- Jabłoński nie odpuszcza i wszystko wskazuje na to, że wraca do gry - mówił nam wczoraj jeden z członków Platformy. - Jeździ właściwie na wszystkie wybory PO w powiatach, daje ludziom sygnał, że zmiany w partii są możliwe - dodawał. Trzeba dodać, że wziął nawet urlop.
Przypomnijmy: liczenie szabel trwa od jakiegoś czasu. O tym, kto zostanie szefem regionu dowiemy się pod koniec miesiąca, jednak trzeba przyznać, że ludzie popierający obecnego wiceministra MSW wygrywają w kolejnych rejonach województwa. Frakcja Jabłońskiego, który był skazywany na pożarcie przez Bożennę Bukiewicz, dominuje już w powiatach gorzowskim, zielonogórskim, nowosolskim i międzyrzeckim.
Więcej o całej sprawie przeczytasz w piątek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?