W czwartek wieczorem na bankiecie w hotelowej restauracji była okazja do zabawy i odprężenia. Przyszedł burmistrz, starosta, byli radni, szefowie polkowickich instytucji, kontrahenci hotelu. Kilka godzin trwały mniej oficjalne rozmowy.
- Witam wszystkich, cieszę się, że nasz hotel zyskał prestiżowy certyfikat w dziedzinie gastronomii. Proszę się częstować, próbować naszych specjałów- zachęcał prezes Aqua Hotelu Paweł Kowalski. Pokazał wszystkim projekt rozbudowy obiektu, któremu szefuje. - Będzie jak Belweder albo hotel sejmowy - usłyszeliśmy szepty.
Jeden z smorządowców zaciekle szukał grillowanych krewetek. Czy je znalazł? Nie wiemy. Hitem okazała się fontanna czekolady. Słodki płyn ciekł kaskadami. Goście maczali w nim truskawki, melony, winogrona. - Wyśmienite - oceniali.
Były burmistrz Polkowic Emilian Stańczyszyn pozostawał przez cały czas w doskonałym humorze. Obecny szef gminy Wiesław Wabik wielkim nożem pokroił, wraz z prezesem Kowalskim, duży tort w kształcie Aqua Hotelu.
Przewodniczący rady gminy Stefan Ciżmar skosztował doskonałych swojskich wędlin, które stały na stole. Zarówno radni rządzącej większości jak i opozycyjni, smakowali mięs grillowanych przyrządzanych przez kucharzy bezpośrednio na sali.
Hitem wieczoru był pokaz umiejętności barmańskich. Butelki fruwały w sprytnych rękach kelnera w rytm muzyki.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?