Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie wojsko świętuje! Zobacz, jak robi to w Gorzowie [ZDJĘCIA]

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Wojewódzkie obchody święta Wojska Polskiego są w tym roku w Gorzowie. Główne uroczystości rozpoczęły się w niedzielne południe na Placu Grunwaldzkim. Największa atrakcja to - jak zawsze - wojskowy sprzęt. Można wejść na czołg, usiąść za sterami Rosomaka albo potrzymać broń. - To naprawdę wielkie przeżycie i dla dzieci, i dla dorosłych - mówił nam pan Krzysztof, który przyszedł na Plac Grunwaldzki z synem Jakubem, ale... sam bawił się chyba lepiej.Tylko na chwilę żołnierze przerwali wspólną zabawę z mieszkańcami. Gdy zabrzmiały pierwsze dźwięki hymnu, mundurowi na czołgach, rosomaku czy na zaimprowizowanych strzelnicach, jak jeden mąż wyprostowali się i stali dumnie aż do komendy "spocznij".
Wojewódzkie obchody święta Wojska Polskiego są w tym roku w Gorzowie. Główne uroczystości rozpoczęły się w niedzielne południe na Placu Grunwaldzkim. Największa atrakcja to - jak zawsze - wojskowy sprzęt. Można wejść na czołg, usiąść za sterami Rosomaka albo potrzymać broń. - To naprawdę wielkie przeżycie i dla dzieci, i dla dorosłych - mówił nam pan Krzysztof, który przyszedł na Plac Grunwaldzki z synem Jakubem, ale... sam bawił się chyba lepiej.Tylko na chwilę żołnierze przerwali wspólną zabawę z mieszkańcami. Gdy zabrzmiały pierwsze dźwięki hymnu, mundurowi na czołgach, rosomaku czy na zaimprowizowanych strzelnicach, jak jeden mąż wyprostowali się i stali dumnie aż do komendy "spocznij". Tomasz Rusek
Wojewódzkie obchody święta Wojska Polskiego są w tym roku w Gorzowie. Główne uroczystości rozpoczęły się w niedzielne południe na Placu Grunwaldzkim. Największa atrakcja to - jak zawsze - wojskowy sprzęt. Można wejść na czołg, usiąść za sterami Rosomaka albo potrzymać broń. - To naprawdę wielkie przeżycie i dla dzieci, i dla dorosłych - mówił nam pan Krzysztof, który przyszedł na Plac Grunwaldzki z synem Jakubem, ale... sam bawił się chyba lepiej. Tylko na chwilę żołnierze przerwali wspólną zabawę z mieszkańcami. Gdy zabrzmiały pierwsze dźwięki hymnu, mundurowi na czołgach, rosomaku czy na zaimprowizowanych strzelnicach, jak jeden mąż wyprostowali się i stali dumnie aż do komendy "spocznij".

Największą atrakcją jest - jak zawsze - wojskowy sprzęt. Można wejść na czołg, usiąść za sterami Rosomaka albo potrzymać broń. - To naprawdę wielkie przeżycie i dla dzieci, i dla dorosłych - mówił nam pan Krzysztof, który przyszedł na Plac Grunwaldzki z synem Jakubem, ale... sam bawił się chyba lepiej.

Tylko na chwilę żołnierze przerwali wspólną zabawę z mieszkańcami. Gdy zabrzmiały pierwsze dźwięki hymnu, mundurowi na czołgach, rosomaku czy na zaimprowizowanych strzelnicach, jak jeden mąż wyprostowali się i stali dumnie aż do komendy "spocznij".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska