Pomogę szpitalowi!

Ewa Minge to projektantka, której kolekcje są znane i bardzo cenione w świecie wielkiej mody.
Pochodząca z Pszczewa gwiazda światowego formatu odwiedziła ostatnio międzyrzecki szpital. To miejsce zna doskonale. Tu rodziły się jej dzieci, nic więc dziwnego, że darzy lecznicę sentymentem.

- 24 lata temu trafiłam w ręce wspaniałego lekarza , który uratował życie mojego dziecka. Urodziliśmy razem wspaniałego chłopaka i potem kolejnego mistrza tez razem wydobywaliśmy. Dr Zenon Krukowski jest uwielbiany przez pacjentki i personel. Ciepły, oddany pracy z powołania - mówi Ewa Minge o położniku, który do dziś pracuje w naszym szpitalu.
Znana projektantka znalazła w swoim napiętym grafiku czas, żeby odwiedzić szpital, który tak dobrze wspomina. Szczególne wrażenie zrobił na niej oddział dziecięcy.

- Na korytarzu spotkałam małego Bułgara z rodzicami, chłopca z Gorzowa i kilku innych pacjentów z buziami umorusanymi marzeniami, że zdrówko wróci. O zdrówko i jego powrót dba rewelacyjny zespół, a na całym oddziale króluje bajkowa atmosfera pod dowództwem doktora Tomasza Jarmolińskiego - mówi Ewa Minge i wyznaje, że czuje się zobowiązana odwdzięczyć się szpitalowi za opiekę.

- Po latach przyszedł czas na spłatę długu. Będę pomagała w rozbudowie szpitala o porządny oddział dziecięcy. Szpital w Międzyrzeczu zasługuje na to, by im pomóc - mówi.
Wsparcie jest szpitalowi potrzebne. Projekt budowy pawilonu, w którym miałby znaleźć się nowoczesny oddział pediatryczny, został w ubiegłym roku zgłoszony do Kontraktu Lubuskiego.

W przyszłym roku wojewoda zadecyduje czy znajdą się środki na kosztowną inwestycję.
- Czekamy na decyzję, a jednocześnie działamy lokalnie i sami zbieramy środki na rozbudowę. W pediatrię trzeba inwestować. Nasz oddział jest zbyt mały, a potrzeby pacjentów duże. Cieszy nas, że pani Ewa Minge zadeklarowała swoją pomoc. To była bardzo miła wizyta - mówi dr Tomasz Jarmoliński, ordynator pediatrii.