Siedzibą ogólniaka jest zabytkowy budynek z 1910 r. Jeszcze kilka tygodni temu szkoła wyglądała zupełnie inaczej niż na przełomie lat 60. i 70. 28 stycznia 1972 r. pożar strawił bowiem jej ostatnie piętro z charakterystycznym spadzistym dachem oraz mansardowymi oknami i wykuszami. Po ugaszeniu ognia wyburzono nadpalone belki i przez 33 lata budynek miał płaski dach. Na początku swojej kadencji starosta Adam Basiński postanowił przywrócić szkole dawną świetność i jesienią ub.r. pracownicy firmy Instalko z Międzyrzecza zaczęli rekonstrukcję strychu.
Pomogła Bruksela
- Projekt opracowaliśmy na podstawie dawnych zdjęć i kart pocztowych - mówi naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami w starostwie Edyta Suszek-Kluszczyk. - Zdobyliśmy też unijne pieniądze na jego realizację.
Starostwo wyda na tę inwestycję nieco ponad 2,2 mln zł, jednak aż 75 proc. tej kwoty otrzyma z Brukseli, a 10 proc. dostanie w ramach tzw. kontraktu dla województwa. Prace dobiegają już końca.
Nowa jak stara
Dyrektor LO Stanisław Szablewski jest przekonany, że licealiści spoza Sulęcina nie poznają szkoły. - Obecnie budynek wygląda tak jak dawniej - twierdzi. - Z tą różnicą, że do 1972 r. strych był pusty, a od września znajdujące się tam pomieszczenia będą wykorzystywane. Utworzyliśmy tam cztery gabinety oraz aulę z małą sceną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?