Składa się z jednej elektrody, która zbiera informacje z mózgu. Następnie przekazuje je do procesora. Ten z kolei tłumaczy je tak, by komputer zrozumiał, o co chodzi. I naniósł dane na kolorowe wykresy. Na ich podstawie możemy wiele wywnioskować, czy jesteśmy w danej chwili skupieni, w stanie medytacji czy może kompletnego rozkojarzenia.
Więcej przeczytasz w czwartek, 23 stycznia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Zielonej Góry i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?