Ponad 64 tys. zł zapłacił w tym roku Kostrzyn nad Odrą za wynajęcie świątecznych ozdób i zamontowanie ich w różnych częściach miasta. I tak przed dworcem PKP zobaczyć możemy podświetlanego bałwana, na słupach oświetleniowych wiszą świąteczne ozdoby, a na placu Wojska Polskiego stanęła ogromna choinka i wielkie cyfry, układające się w rok 2016.
- Bardzo ładnie, mi się podoba. Szczególnie po zmroku. Byliśmy tu wczoraj całą rodziną, dla dzieci taka rozświetlona choinka to wielka frajda - mówi pani Alicja. Spotykamy ją w centrum. - Szkoda tylko, że nie ma śniegu. Te wszystkie świecidełka w takiej zimowej scenerii prezentowałyby się jeszcze piękniej - dodaje kobieta.
Ale nie wszystkim udekorowane miasto się podoba. - Ten bałwan przy dworcu to nieporozumienie. Po zmroku, gdy zapłoną na nim lampki, nie wiadomo co to jest. Poza tym te lampki oślepiają kierowców - rzuca mężczyzna w średnim wieku. Przysłuchująca się naszej rozmowie kobieta oburza się, że miasto wydało tak dużo na ozdoby. - Przecież to nikomu nie służy, to takie wyrzucanie pieniędzy w błoto. Za tę kwotę można by wyremontować jakiś chodnik, drogę, albo kilka sal w szkołach albo przedszkolach - mówi kobieta.
Dla porównania, Gorzów Wlkp. zapłacił w tym roku 300 tys. zł za świąteczne ozdoby. To trzy lata więcej niż przed rokiem.
Zobacz też: Motomikołaje opanowały Kostrzyn [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?