Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poręczył za swojego pracownika. Teraz pójdzie siedzieć?

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
- I co ja ma teraz zrobić?! Pójdę siedzieć za nie swoje grzechy - mówi Władysław Winterholler.
- I co ja ma teraz zrobić?! Pójdę siedzieć za nie swoje grzechy - mówi Władysław Winterholler. Paweł Janczaruk
- Jak nie wydostanę swoich pieniędzy z polskiego sądu, to pójdę siedzieć w Niemczech. Pomóżcie! - zwrócił się do nas Polak mieszkający w Niemczech. Poręczył za swego byłego pracownika z Gubina, teraz ma kłopoty.

- To był dobry pracownik, dlatego gdy zwrócił się do mnie o poręczenie w sądzie w Zielonej Górze, bez wahania wyłożyłem za niego 3.100 euro - mówi Władysław Winterholler. Mieszka od 20 lat w Niemczech, prowadzi firmę. Jego pracownikiem był dwudziestokilkuletni pan Marcin, mieszkaniec Gubina. - Człowiek miał problemy, ponoć mógł iść siedzieć, więc mu pomogłem - ciągnie W. Winterholler. - Dopiero gdy otrzymałem pismo z sądu, dowiedziałem się za co założyłem pieniądze. Trawka i takie tam...

Więcej o całej sprawie przeczytasz w czwartek, w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska