Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstaje kolejna monumentalna rzeźba

Tomasz Czyżniewski 68 324 88 34 [email protected]
- To dopiero początek. Na wyrzeźbienia całość potrzeba trzy lata pracy - zdradza Jan Papina
- To dopiero początek. Na wyrzeźbienia całość potrzeba trzy lata pracy - zdradza Jan Papina Tomasz Gawałkiewicz / ZAFF
Puk, puk, puk - niosło się we wtorek po skansenie w podzielonogórskiej Ochli. Oho! Jan Papina znowu coś rzeźbi. Czyżby znowu Jana Matejkę? - Zgadł pan. To Rejtan - rzeźbiarz ponownie chwyta z młotek i dłuto. Puk, puk, puk…

Pamiętacie? To była artystyczna awantura dziesięciolecia! Chodziło o to, czy miasto powinno kupić wielką płaskorzeźbę "Bitwa pod Grunwaldem" wzorowaną na słynnym obrazie Jana Matejki. - Szkoda pieniędzy, to nie jest dzieło sztuki - argumentowali artyści. Przekonali radnych, którzy nie zgodzili się, by prezydent Janusz Kubicki kupił dzieło Jana Papiny - To sprzedałem je prywatnemu przedsiębiorcy z Podkarpacia. - wspomina do dziś rozżalony rzeźbiarz. I zaraz dodaje: - Dzięki temu miałem pieniądze na kupno drewna lipowego na nową płaskorzeźbę.

Na razie jest to drewniana ściana o wymiarach sześć na trzy metry i ważąca pięć ton. Zbudowana z 10 klejonych, lipowych bali - każdy waży po 500 kg. Jej przygotowanie trwało rok.
- Teraz mogę już pracować - zadowolony J. Papina kręci się po pracowni. Na słupie wisi matejkowska reprodukcja. Trzeba będzie się sporo napracować, żeby oddać perspektywę obrazu.
Krótko mówiąc artysta będzie musiał się głęboko wryć w drewno. Puk, puk, puk - młotek wali o dłuto. Lecą wielkie wióry. - To drzwi, przy których leży Rejtan. Zza nich zagląda ruski żołdak. Na razie zagłębiłem się na jakieś 5 cm. A trzeba będzie na 20-30 cm.
- Człowiek musi coś robić. Moją pasją jest rzeźba. Rejtan zajmie mi z trzy lata - mówi J. Papina. Puk, puk, puk - lecą kolejne drwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska