Ciemny naród to przyjmie - powiedział dwa lata temu jeden z fenomenalnych polityków rządzącej jeszcze partii. Naród przyjął i mieliśmy w naszym polskim domu piekło trudne do zniesienia na dłuższą metę. Awantury, pomówienia, prowokacje, słuszne i niesłuszne, nagłaśniane na cały świat przyjmowaliśmy z mieszanymi uczuciami. Minęły dwa lata i społeczeństwo powiedziało: dość! Trzeba masowo pójść do wyborów parlamentarnych. Kilka milionów głosów więcej i będzie inaczej, może nie od razu super, ale spokojniej, rzeczowo i kulturalnie. I chociaż ci, co mówili, że jest fajnie i zostali przy swoim - przegrali (tzn. zajęli drugie zaszczytne miejsce).
To jest właśnie siła demokratycznych wyborów. Myślę, że do następnych wyborów już za cztery lata pójdzie jeszcze więcej obywateli. Gdyby 21 października 2007 r. poszło do wyborów tyle samo ludzi co w 2005 roku, mielibyśmy powtórkę do kwadratu. Tego naród by nie wytrzymał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?