[galeria_glowna]
Strażacy oddymiają obecnie pomieszczenia. Używają aparatów powietrznych. Nikomu nic się nie stało. Nasz reporter jest na miejscu zdarzenia. Więcej szczegółów wkrótce.
Sytuacja jest opanowana. Strażacy walczyli z ogniem ponad godzinę. Do akcji wkroczyły cztery zastępy ogniowców z żagańskiej zawodowej jednostki, ochotnicy z Konina Żagańskiego i Dzietrzychowic. - Prawdopodobną przyczyną pożaru jest zwarcie w instalacji elektrycznej - wyjaśnił rzecznik żagańskiej komendy Waldemar Kasperowicz. Dodał, że do zapalenia mogło dojść od instalacji oświetleniowej, zajął się dach i część hali produkcyjnej. Z początku strażacy musieli używać aparatów powietrznych i oddymiać pomieszczenia. - Niezbędne okazało się wycięcie części konstrukcji dachu i użycie kamery termowizyjnej w stropie - powiedział W. Kasperowicz.
Spaliło się ok. 20 mkw. dachu, zniszczeniu uległy sterowniki od dwóch pieców. Straty zostały oszacowane na ok. 30 tys. zł. Szkody mają być wkrótce naprawione i ruszy produkcja. - Zatrudniamy 13 pracowników - wyjaśnił zarządzający zakładem Jakub Kisiel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
