Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracodawcy: Płaca minimalna powinna zależeć od PKB

Przemysław Piotrowski 68 324 88 69 [email protected]
1.500 zł to za mało? - Chcemy więcej - zapowiada szef gorzowskiej Solidarności Jarosław Porwich. Zaproponowana przez rząd płaca minimalna nie zadowala związkowców, którzy wczoraj dostarczyli rządowi swój projekt uchwały z 300 tys. podpisów.

Przeczytaj też: Milionowe zarobki bankowych prezesów

Przypomnijmy, że na dziś minimalne wynagrodzenie wynosi 1.386 zł. Rząd w kwietniu zgodził się na podniesienie jej od 1 stycznia 2012 roku do 1.500 zł, ale związkowcy twierdzą, że to za mało i chcą, aby pracodawcy wypłacali prawie 100 zł więcej.

Wczoraj wystosowali do rządu projekt uchwały z ponad 300 tys. podpisów, w którym oprócz tego, żądają, aby następowało stopniowe powiększanie minimalnego wynagrodzenia do wysokości 50 procent średniego, czyli około 1.700 zł.

- Nadchodzące wybory nie mają tu nic do rzeczy - twierdzi Porwich. - Bo proszę mi powiedzieć, kiedy jest dobry czas na zmiany? Już kiedyś był podobny skok i gospodarka nie rozłożyła się na łopatki. A jeśli kogoś nie stać na wypłacenie tych 1.700 zł, to niech nie zabiera się do prowadzenia biznesu.

Z podobnej perspektywy patrzy na to 28-letni Adam, pracownik jednej z zielonogórskich knajpek z jedzeniem, który zarabia najmniej. - Zostałem przyjęty już prawie pół roku temu, ale wciąż nie dostałem podwyżki - mówi.

- Najgorsze jest to, że nie możemy nawet brać napiwków, choć i tych jest jak na lekarstwo. Zarabiam ciut więcej niż ustawowa płaca minimalna, ale i tak muszę korzystać z pomocy rodziców, bo jeśli chcę wynajmować pokój, opłacić rachunki, kupić jedzenie... Cholera, na nic nie starcza. Rozumiem pracodawców, ale muszę myśleć o sobie i taka podwyżka na pewno bardzo by mi pomogła.

I tak nie mógłbym całkowicie liczyć na siebie, ale może odciążyłbym rodziców albo kupił jakieś nowe spodnie. W jednej z największych gorzowskich firm TPV nie widzą problemu.

Przeczytaj też: Ile można zarobić pracując jako kierowca

- U nas, mimo pewnych plotek, pracownicy nie otrzymują minimalnej stawki, więc ewentualne zmiany nas mocno nie dotkną - zapewnia dyrektor personalna placówki Elżbieta Malicka. Podobne zdanie ma prezes zielonogórskiego Intermarche Janusz Jasiński. - W mojej firmie prawie nikt nie otrzymuje najniższego wynagrodzenia - zapewnia.

- Może jednostki, które trzeba przyuczyć. Ale potem szybko dostają więcej. Ten problem bardziej dotyczy mniejszych, prywatnych przedsiębiorstw, choć i tam pensja minimalna występuje bardzo rzadko. Ta podwyżka wiele dla mojej firmy nie zmieni. Jest raczej impulsem dla rynku, że zarobki powinny być wyższe.

Wielkie koncerny pewnie sobie poradzą, ale co z małymi i średnimi przedsiębiorstwami?Czym jest dla nich 200 zł podwyżki płacy minimalnej? - To dużo, dla niektórych nawet bardzo - twierdzi 30-letni Krzysztof, właściciel jednej z internetowych firm wysyłkowych z Zielonej Góry.

- Skoro ja zatrudniam 12 osób, a pomijając okresowe premie, prawie każda jest zatrudniona na minimalnej stawce, to po takiej podwyżce będę musiał płacić dwa, może nawet trzy tysiące więcej w skali miesiąca. Moja firma działa na szczęście dość prężnie, ale znam przedsiębiorców, którzy ledwo wiążą koniec z końcem.

Taka zmiana może ich zabić. No i na koniec dodajmy, że wraz ze wzrostem płacy minimalnej, podskoczą również wszelkie świadczenia socjalne. Niektórzy tego nie wytrzymają i zamkną firmy, a co za tym idzie, ludzie stracą pracę.

I tak koło się zamyka. To poważny problem i, niestety, nie da się zadowolić jednych i drugich. Ale czy ingerencja państwa jest potrzebna, czy dobrą pracą nie da się zasłużyć na większe zarobki? - Taka ingerencja może działać demotywująco - twierdzi Jasiński, który jest także prezes OZPL-u.

- Mogą odczuć to osoby, które w danych firmach zarabiają więcej od tych najsłabiej opłacanych, więc jeśli taka podwyżka należy się im, to dlaczego nie nam? Tak mogą zapytać, a jeśli również jej nie dostaną, to może spaść ich wydajność, bo po co mam pracować lepiej, skoro dostaję tyle samo?

Najgorsze co może spotkać rynek to jednak według Jasińskiego przejście części przedsiębiorców w szarą strefę. - Po prostu będą zatrudniać ludzi na czarno, a to fatalny scenariusz.

Przeczytaj też: Praca w wojsku. Armia kusi pensją 2,6 tys. zł na rękę

Swoje stanowisko w sprawie płacy minimalnej wyrazili również członkowie organizacji Pracodawcy RP.  To największa i najstarsza organizacja pracodawców w Polsce.  - Poziom płacy minimalnej powinien być ustalany w ścisłej zależności od bieżącej sytuacji gospodarczej a ta pozwala jedynie na jej niewielkie podniesienie – mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP.

Z projektu „Solidarności” wynika, że tempo wzrostu płacy minimalnej ma odpowiadać poziomowi wzrostu gospodarczego. Związek chce, by - w przypadku wzrostu PKB - rosła ona automatycznie o co najmniej 3 proc. rocznie. Jeśli wzrost PKB będzie niższy lub ujemny, wówczas wynagrodzenie będzie ustalane tak jak teraz, czyli w drodze negocjacji w Trójstronnej Komisji.

- Z analizy pomysłu związku wynika, że najistotniejszymi czynnikami mającymi realny wpływ na kształt płacy minimalnej są dane przyszłe, a co za tym idzie - niepewne. Wynika to z faktu, iż według projektu „Solidarności” najmocniejszą zmienną we wzorze określającym płacę minimalną jest prognozowane średnie wynagrodzenie w roku przyszłym – mówi Piotr Rogowiecki.

Zdaniem eksperta Pracodawców RP wynagrodzenie minimalne powinno rosnąć w oparciu o twarde i potwierdzone dane ekonomiczne, dzięki czemu unikniemy niedoszacowania lub przeszacowania jego wzrostu.

- Dlatego płaca minimalna powinna zostać uzależniona od wzrostu gospodarczego w roku poprzednim, zaktualizowana o realny wzrost PKB w roku bieżącym dostępnym w dniu jej ustalania oraz o realny, a nie prognozowany, wzrost wynagrodzenia rok do roku. Pozwoli to zwiększać wynagrodzenie minimalne w oparciu o faktyczny wzrost PKB – tłumaczy Piotr Rogowiecki.

Przeczytaj też: Pochwal się urzędniku co tam masz w portfelu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska