Precyzja eksponatów

- W Głogowie nie ma większych tradycji modelarskich, choć mieszkają w naszym mieście ludzie, którzy parają się tym hobby - mówi organizator Emil Pietrzak. - Dzięki prezentacji chcemy zainteresować modelarzy możliwością stworzenia klubu.
Na wystawie większość stanowią modele przywiezione przez hobbystów ze Wschowy i Chojnowa.

Swoje prace pokazało także trzech głogowian Marek Woźniak, Dariusz Paterek i Aleksander Gościniak. - Modelarstwem zajmuję się od trzech lat, a zainteresował mnie tym tata - mówi uczeń czwartej klasy szkoły podstawowej nr 12 A. Gościniak, który przyniósł dwa modele samolotów - Interesuję się historią, zwłaszcza okresem II wojny światowej, a dzięki budowanym modelom mam okazję w sposób praktyczny poznać ówczesny sprzęt wojskowy.
Chłopiec jak z rękawa sypie wiadomościami na temat dziejów konkretnych okrętów wojennych i samolotów, czym zainteresował dorosłą część oglądających wystawę. - Oczywiście w trakcie budowy modeli pomagam synowi w bardziej precyzyjnych zadaniach, gdyż sam jeszcze nie ma tak wyrobionych umiejętności manualnych - dodaje ojciec Olka Grzegorz Gościniak. - Cieszę się, że chyba już połknął modelarskiego bakcyla.

D. Paterek, na co dzień pracujący w TV Master, zajmuje się modelarstwem od prawie 30 lat. - Najbardziej interesuję się niemiecką bronią pancerną i dlatego pokazałem cztery czołgi - opowiada. - W domu mam ok. 60 modeli w skali 1:35. Wśród nich są m.in. motocykle, samoloty, a nawet kuchnia polowa.
Wystawę odwiedził znany w środowisku sędzia modelarski, głogowianin Hieronim Drahajm. - Na pewno na uwagę zasługują modele, które były nagradzane w międzynarodowych konkursach - mówi. - Wystawa ogólnie prezentuje się bardzo dobrze, choć oczywiście są eksponaty mniej złożone, sklejane przez amatorów-hobbystów.
Modele można oglądać do 13 listopada.