- To sztuka o tym, jak łatwo stajemy się ofiarami własnej frustracji - powiedział "GL" tuż po premierze reżyser spektaklu Błażej Peszek. Najnowsza premiera Teatru Osterwy to kompilacja sztuki "Karol" Sławomira Mrożka i skeczu "Nowy ład świata" noblisty Harolda Pintera. - Propozycja wystawienia "Karola" wyszła od Bartosza Bandury, aktora gorzowskiej sceny, a dawniej także mojego studenta. Mnie od razu nasunęło się skojarzenie ze skeczem Pintera - mówił "GL" Peszek, który jest aktorem krakowskiego Teatru Starego, ale też wykładowcą Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. - Spektakl porusza palące problemy współczesnego świata, mówi o braku tolerancji, agresji, nienawiści.
- Świata? - dopytywała "GL".
- Nie da się ukryć, że można w nim także znaleźć odniesienia do sytuacji w Polsce - odpowiedział Błażej Peszek.
To kolejna po "New Year's Day" sztuka, która włącza gorzowski Teatr Osterwy w dyskusję o kontrowersjach współczesnej Polski.
Obsada: Jan Mierzyński, Bartosz Bandura, Krzysztof Tuchalski. Muzyka: Wojciech Kiwer. Kostiumy: Natalia Kołodziej. Asystent reżysera: Bartosz Bandura.
Czytaj też: O młodych z troską na kongresie kobiet w Zielonej Górze [DUŻO ZDJĘĆ]
Zobacz też: Potteromania wraca. Tłumy na polskiej premierze książki "Harry Potter i przeklęte dziecko" (źródło:TVN24/x-news)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?