Lider Prawa i Sprawiedliwości odwiedził Wschowę, by promować kandydatów tej partii w wyborach do PE. - To pierwsza od ośmiu lat wizyta w naszym mieście - opowiadał lokalny poseł Marek Ast, a zarazem jeden z kandydatów. - Była przygotowywana na szybko, bo o tym, że do niej dojdzie dowiedzieliśmy się dwa dni wcześniej.
J. Kaczyński pojawił się na osiedlowym festynie we Wschowie, potem był na spotkaniu z mieszkańcami w domu kultury. Przyszło na nie około 150 osób.
Lider największej partii opozycyjnej mówił między innymi o bezpieczeństwie. Przywołał morderstwo dziewięciolatki sprzed kilku tygodni. Twierdził, że nie doszłoby do wielu podobnych tragedii, gdyby nadal rządził PiS. Jak zapewniał, wtedy znowelizowano by kodeks karny i młodzi przestępcy trafialiby do poprawczaków, a nie do domów dziecka.
Choć nakłaniał przede wszystkim do udziału w wyborach i glosowania na kandydatów jego partii, to jednak większość z półtoragodzinnego spotkania poświecił na krytykę rządu. Wskazywał potknięcia Donalda Tuska.- Idźcie do wyborów i pokażcie żółtą kartkę temu rządowi - zachęcał. - Stwierdził również, że tylko kandydaci do PE z jego stronnictwa są w stanie najlepiej zabiegać o interesy Polski w Unii Europejskiej.
Mieszkańcy mieli też sporo pytań. Między innymi o jego opozycyjną przeszłość. J. Kaczyński wyliczał organizacje, w których funkcjonował.
Stanisława Kołodyńska wykorzystała Jarosława Kaczyńskiego jako pośrednika. Poprosiła o przekazanie podziękowań prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu za poparcie inicjatywy budowy pomnika kresowian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?