Przed akademiczkami z Gorzowa teoretycznie najłatwiejsza przeszkoda do pokonania

Słowaczki w pierwszej serii przegrały na wyjeździe z Galatarasay Cagdas Factoring Stam-buł 52:94, a w kolejnej poniosły porażkę u siebie ze swoimi rodaczkami z Piestanske Cajky 85:51, przez co zajmują ostatnie miejsce w tabeli grupy C. Są więc na przeciwległym biegunie niż AZS_AJP, który triumfował i z Turczynkami, i z drugą ekipą ze Słowacji.

Za to w rodzimej lidze Slavia plasuje się na trzecim miejscu, mając na koncie dwie porażki, w tym z... Piestanske Cajky, ale tym razem na wyjeździe 56:76 na inaugurację. Po przegranej z obecnym liderem rozgrywek przyszła porażka z MBK Ruzomberok 50:58, do którego należy na Słowacji druga lokata. W czterech wygranych były też bardzo wysokie zwycięstwa, jak z Popradem 105:57, ale ta liga jest słabsza od naszej. Jedyne mocne kluby w niej to wspomniane Cajky, jak również MBK Ruzomberok.

Zawodniczki z 80-tysięcznej Bańskiej Bystrzycy do europejskiego pucharu dostały się przez eliminacje. W nich ograły w dwumeczu AO Eletfeherię Moschatou z Grecji, choć w pierwszym meczu poległy.

Podobnie zresztą było w sparingu w czeskim Trutnovie, gdzie zmierzyły się z... AZS. Na tym przedsezonowym turnieju gorzowianki rozgromiły Slavię 81:48, chociaż wystąpiły bez amerykańskiej rozgrywającej Lindsay Allen. W tamtych zawodach najwięcej punktów dla nas zdobyła francuska rzucająca obrończyni Zoe Waodux, bo 19, ale z drugiej strony był to tylko i aż test przed kampanią ligową.

W każdym razie każde inne rozstrzygnięcie niż brak zwycięstwa InvestInTheWest Enei będzie nie tyle niespodzianką, co wręcz sensacją.

Transmisja z tego meczu na internetowej stronie EuroCup Women.

PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej