Tuż przed 9.00 z przystani przy ośrodku Karina nad pszczewskim jez. Szarcz wypłynęła motorówka z asp. Krzysztofem Jerzynkiem i st. post. Marcinem Kościelniakiem na pokładzie.
Policjanci opłynęli jezioro. Na wysokości jednego z kąpielisk po drugiej stronie akwenu podpłynęli do wędkarzy, którzy łowili ryby z łodzi. Wczasowicze z Wrocławia mieli kapoki i zezwolenia na wędkowanie.
- Sprawdzamy też trzeźwość sterników, a w przypadku łodzi dłuższych niż siedem i pół metra prosimy o dowody rejestracyjne, gdyż takie łódki powinny być zarejestrowane w starostwie - wyjaśnia asp. K. Jerzynek.
Obaj policjanci są ratownikami, mają uprawnienia sterników i płetwonurków. Ich pomalowana na niebiesko motorówka rozwija prędkość do 30 węzłów. To około 48 km. na godzinę, zatem nie ucieknie im żaden pirat czy kłusownik. Zwłaszcza, że - jak zaznaczają - na wszystkich akwenach w powiecie obowiązuje zakaz używania sprzętu wodnego ze spalinowymi silnikami.
Do końca wakacji będą patrolować wszystkie największe akweny w okolicach Międzyrzecza; Głębokie, Lubikowskie, Szarcz, Chłop i Chycinę. Bez problemu dotrą nad każde jezioro, bo oprócz łódki mają też lawetę i terenowe mitsubischi ufundowane ostatnio przez pszczewskich radnych.
Wodne patrole to pomysł komendanta powiatowego policji mł. insp. Krzysztofa Gwizdały. - W czasie wakacji nad naszymi jeziorami wypoczywają tysiące turystów. Teraz na pewno będą bezpieczniejsi - zapewnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?