Kubot broni barw reprezentacji Polski podczas rozgrywanego w Zielonej Górze meczu z RPA w Pucharze Davisa. W piątkowym singlu uległ Rikowi de Voestowi 3:6, 7:6 (7:3), 5:7, 4:6. Relację z tego pojedynku znajdziecie tu: Łukasz Kubot przegrał z Rikiem de Voestem
Przy stanie 3:3 w czwartym secie Polak potrzebował przerwy medycznej, bo doznał jakiegoś urazu. Wydawało się, że niegroźnego, bo szybko wrócił na kort i dokończył rywalizację.
Na konferencji prasowej przepraszał za porażkę i za swoją postawę. - Nie było mnie przez półtora seta - nie ukrywał. Podkreślił, że przy tak wspaniałej i żywo reagującej publiczności powinien zagrać o wiele lepiej i rozprawić się z rywalem.
Wymijająco odpowiadał jednak na pytanie, czy uraz, którego doznał, jest poważny. Najpierw tłumaczył, że nie chce odkrywać kart przed rywalami. W końcu przyznał, że przy wypadzie w czwartym secie, w momencie, gdy przełamał de Voesta na 2:1, poczuł ból w udzie. I że sytuacja jest na tyle poważna, że wymaga konsultacji z doktorem.
Dodał, że ma nadzieję, że będzie mógł wystąpić w niedzielnym singlu.
Przypomnijmy, że po piątkowych grach Polska remisuje z RPA 1:1. Punkt dla biało-czerwonych zdobył Jerzy Janowicz, odprawiając Jeana Andersena 6:4, 6:3, 6:3. Relację z tego pojedynku znajdziecie tu: Jerzy Janowicz pokonał Jeana Andersena
W sobotę o 14.00 zmierzą się debliści: Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski kontra Ruan Roelofse i prawdopodobnie de Voest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?