A są tam m.in. kask motocyklowy czy nawet kamienny nagrobek. - Współczuję tym, którzy stracili bliskich, pozostaję wobec nich z najwyższym szacunkiem, ale nie jest to odpowiedni sposób na czczenie zmarłych. Takimi miejscami są kościoły i cmentarze - mówił na sesji radny.
Stwierdził w interpelacji, że podobne pamiątki zajmują i zanieczyszczają pobocze, a na dokładkę rozpraszają innych kierowców i są zagrożeniem dla użytkowników drogi. Domaga się więc przeniesienia symboli religijnych i ,,uprzątnięcia pozostałych rzeczy''.
Miasto na razie nie odpowiedziało na interpelację Wierchowicza, ale w ciągu najbliższych tygodni musi on dostać odpowiedź od urzędników. I nie ma szans, by się wykręcili od odpowiedzialności, bo to im podlega utrzymanie porządku w tzw. pasach dróg.
Czy radny słusznie domaga się usunięcia krzyży, wiązanek i innych pamiątek po wypadkach? Jakie jest Wasze zdanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?