Ratowali mężczyznę kopniętego przez konia. To były manewry (zdjęcia)

W miniony weekend w Międzyrzeczu odbyły się międzynarodowe manewry ratownicze Medline 2012. Ratownicy z Polski i Niemiec uczestniczyli w pozorowanych katastrofach, rywalizowali też w udzielaniu pomocy ofiarom różnych wypadków. Jedną z odsłon ćwiczeń było udzielenie pierwszej pomocy właścicielowi stajni, kopniętego w głowę przez konia. Areną była stajnia znanego w mieście i okolicach hodowcy Mariusza Ratajczaka w przysiółku Łęgowskie koło Międzyrzecza. Hodowca zaznacza, że konie są zazwyczaj bardzo przyjazne i potrafią się odwdzięczyć za opiekę. Mogą jednak być groźne, dlatego należy się z nimi właściwie obchodzić. I być przygotowanym na ewentualne wypadki. Ten z minionej soboty był na szczęście reżyserowany, choć ratownicy bardzo poważnie podchodzili do swoich obowiązków.