Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rio de Żaganeiro

(th)
W grze na półtorametrowym bębnie i wielu mniejszych, choć równie egzotycznych specjalizuje się Ryszard Bazarnik (z tyłu). Jak twierdzi każdego jest w stanie nauczyć gry.
W grze na półtorametrowym bębnie i wielu mniejszych, choć równie egzotycznych specjalizuje się Ryszard Bazarnik (z tyłu). Jak twierdzi każdego jest w stanie nauczyć gry. fot. Aleksander Majdański
Dziś w ramach 8. Międzynarodowego Forum Perkusji parada uczestników MFP przejdzie ulicami miasta i zakończy się wejściem na wieżę ratuszową.

Międzynarodowe Forum Perkusji co roku przyciąga najwybitniejszych i utalentowanych.

Taki zjazd gwiazd następuje w Żaganiu tylko raz w roku, w wakacje gdy odbywa się Międzynarodowe Forum Perkusji. Postronni obserwatorzy mogą się wtedy także dowiedzieć, że perkusja to nie tylko bębny. - To także marimba, wibrafony, czy kotły. A można grać perkusyjnie także na nietypowych instrumentach - zapewnia Stanisław Piniuta, dyrektor żagańskiej szkoły muzycznej, pomysłodawca Forum.

W tym roku w murach szkoły muzycznej i Żagańskiego Pałacu Kultury 38 uczniów z Polski, Białorusi i Rosji, ćwiczyło pod okiem pedagogów z całego świata. Do gwiazd należeli na pewno John Beck z USA, który swoją karierę rozpoczął w orkiestrze marynarki wojennej USA. - Ma na koncie setki solowych koncertów. Jego publikacje ukazują się na łamach prestiżowych czasopism muzycznych - opowiada Maciej Szafrański ze szkoły muzycznej. - W 1999 roku został wpisany do perkusyjnej galerii sław i wybitnie zasłużonych.

.

Interesującą postacią jest też Nippy Noya. Urodzony w Indonezji, ale od lat mieszkający w Holandii. - Możliwość współpracy z tym twórcą o światowej renomie, jest jednym z największych osiągnięć naszego Forum - podkreśla M. Szafrański.
Płytoteka z udziałem N. Noyi jest imponująca. To ponad 220 płyt nagranych z największymi gwiazdami jazzu, rocka i muzyki pop.

Byli też świetni Polacy. Choćby Bernad Maseli z zespołem Globtrotters. Współpracował on m. in. z Urszulą Dudziak, Billem Bruforem, czy Michałem Urbaniakiem. No i absolwenci żagańskiej szkoły muzycznej - Waldemar Franczyk oraz Ryszard Bazarnik. Ten drugi to specjalista od gry na wszystkim. Ma on w swojej kolekcji ponad 200 bębnów z Polski, Afryki i Azji. W tej grupie znajduje się też bęben o średnicy 10 metrów. Ma być na nim bity rekord Guinessa, w liczbie osób grających równocześnie na jednym instrumencie. Teraz mają zagrać 143 osoby.

- Na bębnach, tylko mniejszych zdarzyło mi się zagrać kilka razy na ścianie. W ramach projektu Drums NRG, zawieszeni na linach wystąpiliśmy m. in. w Warszawie, Bydgoszczy, czy Ostródzie. Co do innych instrumentów to mam w repertuarze m. in. garnkofon, czyli zestaw 33 garnków, czajników i kubków. Grać można także na znakach drogowych, krzesłach, piłkach, rurach hydraulicznych, czy kołach rowerowych - wylicza R. Bazarnik.

DZIŚ

  • 12.00 - Rio de Żaganeiro, parada uczestników MFP ulicami miasta, zakończona wejściem na wieżę ratuszową
  • 17.00 koncert stażystów 8. MFP" (ŻPK);
  • 20.00 - koncert specjalny "Karolowi Szymanowskiemu". Wstęp na oba koncerty jest wolny.

  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska