Trzeba wyjaśnić sobie jasno, że z tym bolidem Kubica nie mógł zdziałać więcej. BMW Sauber miało przebłyski, ale w skali całego sezonu, z Ferrari i McLarenami nie miało po prostu szans.
Wykorzystywał błędy
Polak od początku jeździł fenomenalnie. Mimo, że rzadko startował z pierwszej, lub drugiej linii, znacznie częściej meldował się na podium. Było to jednak często spowodowane zażartą walką między Lewisem Hamiltonem, Felipe Massą i Kimim Raikkonenem.
W końcu nikt nie myślał, że jakiś inny zawodnik może sięgnąć po tytuł. I właśnie dlatego Kubica, atakował z tyłu. Gdy rywale popełniali błędy, wypadali z toru, mieli awarie bolidów, Polak te sytuacje wykorzystywał. I robił to, w przeciwieństwie do reszty rywali, ze znakomitą regularnością.
Oczywiście nie można odmawiać mu umiejętności, bo to właśnie dzięki nim mógł, nawiązać walkę z najlepszymi, a jego piękne walki o utrzymanie pozycji z Massą, czy Raikkonenem, wielu obserwatorów wprowadzały w zachwyt.
Wybrany kierowcą roku
To chyba mówi samo za siebie. Kubica był wybierany przez większość portali internetowych, gazet sportowych i samych zawodników, jako najlepszy kierowca sezonu. Dlaczego? Bo jeździ perfekcyjnie i nie popełnia błędów.
Większość zgodnie twierdzi, że gdyby występował w stajni Ferrari lub McLarena, byłby mistrzem. Tak mówił między innymi Sebastian Vettel, czy Massa. W podobnym tonie wypowiadał się jego przyjaciel Fernando Alonso, a najwymowniejszym przykładem jest wypowiedź aktualnego mistrza świata Hamiltona. - Robert jest kierowcą, dla którego od zawsze miałem ogromny szacunek. Uważam go za przyszłego mistrza świata.
Czy zawalczy o tytuł?
Żeby Polak mógł walczyć jak równy z równym z Ferrari i McLarenami, jego BMW Sauber musi czymś zaskoczyć. I co najważniejsze, cały zespół musi go wspierać. A z tym bywało różnie.
- W końcówce sezonu pewne okoliczności sprzysięgły się przeciwko mnie - mówił Kubica. - Szczególnie w dwóch ostatnich wyścigach. Nie wiem dokładnie, co się wydarzyło, jednak zdecydowanie coś poszło źle.
Dlatego liczymy, że w przyszłym roku takich "złych" zdarzeń nie będzie, a Polak znów włączy się w walkę o tytuł. On na to zasługuje, bo i tak jest najlepszy.
Tak walczył Robert Kubica
16 marca, AUSTRALIA, tor Albert Park, długość 5.303 m
Zaczęło się świetnie Kubica jechał na drugim miejscu, tuż za Lewisem Hamiltonem. Potem spadł na siódme, ale go nie dowiózł. W czasie trzeciej neutralizacji, na 10 okrążeń przez metą, w tył wjechał mu Kazuki Nakajima. Wielki pech Polaka.
23 marca, MALEZJA, Sepang International Circuit, 5.543 m
Wielki wyścig Polaka. Od początku do końca był w czołówce. Prowadził Kimi Raikkonen przed Felipe Massą. Za nimi był Kubica. Brazylijczyk wypadł jednak z trasy, co dało Polakowi drugie miejsce.
6 kwietnia, BAHRAJN, Bahrain International Circuit, 5.417 m
Znów cudownie. Kubica pierwszy raz startuje z pole position. Niestety, rywalizacja z superbolidami Ferrari okazuje się niezwykle trudna. Przyjeżdża tuż za Massą i Raikkonenem.
27 kwietnia, HISZPANIA, Circuit de Catalunya, 4.627 m
Kubica startuje z czwartego miejsca i pozycję utrzymuje. Perfekcyjna jazda. Znów ulega tylko jeźdźcom Ferrari i Hamiltonowi. Zgarnia pięć punktów i nieoczekiwanie wskakuje na trzecie miejsce w "generalce".
11 maja, TURCJA, Istanbul Racing Circuit, 5.340 m
Polak popisuje się atomowym startem i z piątego wskakuje na trzecie miejsce. Prowadzi Massa przed Hamiltonem. Niestety, ferrari Raikkonena znów jest za szybkie. Polak mija metę jako czwarty.
25 maja, MONAKO, Circuit de Monaco, 3.340 m
Kapitalny start. Kubica jedzie czwarty, ale na trasie Hamilton i Massa popełniają fatalne błędy i Polak wskakuje na drugą pozycję. Do końca fantastycznie broni się przed Brazylijczykiem. Jest drugi.
8 czerwca, KANADA, Circuit Gilles Villeneuve, 4.361 m
Genialny Kubica! Polak wygrywa z przewagą ponad 16 sekund nad Nickiem Heidfeldem. Zwycięża i wskakuje na pierwszą pozycję w klasyfikacji generalnej. To jest szok. Młody Polak z BMW Sauber jest liderem!
22 czerwca, FRANCJA, Circuit de Nevers, 4.408 m
Dobry wyścig, ale bez fajerwerków. W końcówce zaciekle walczy z czwartym na mecie Kovalainenem, ale nie daje rady. Wygrywa Massa i spycha Kubicę na drugie miejsce w "generalce".
6 lipca, WIELKA BRYTANIA, Silverstone Circuit, 5.141 m
Jedyny w sezonie błąd Kubicy. Na 20 okrążeń przed metą wypada z toru podczas wyprzedzania Kovalainena. Nie kończy wyścigu. Wielki dramat, bo przed pechowym manewrem był na trzeciej pozycji.
20 lipca, NIEMCY, Hockenheimring, 4.574 m
Świetny start, ale gorzej na trasie. Na początku był czwarty, ale spadł ostatecznie na siódme miejsce. Widać różnicę w bolidach, gdy pod koniec Raikkonen jest wyraźnie szybszy i z łatwością wyprzedza Kubicę.
3 sierpnia, WĘGRY, Hungaroring, 4.381 m
"Domowy" wyścig niezbyt udany. Kubica ma wyraźne problemy z ogumieniem, ale o dziwo po zjeździe do boksu, nie zmienia opon. Polak do końca bardziej walczy z bolidem niż rywalami. Ostatecznie przyjeżdża ósmy.
24 sierpnia, EUROPA, Valencia Street Circuit, 5.473 m
Powrót na podium! Kubica jest trzeci. Od początku do końca jedzie pewnie i utrzymuje pozycję z kwalifikacji. Wygrywa Massa przed Hamiltonem, ale Polak w "generalce" wciąż się liczy.
7 września, BELGIA, Spa Francorchamps, 7.004 m
Szalony wyścig. W końcówce na części toru spada deszcz i następują niesamowite przetasowania. Genialna walka Massy i Hamiltona. Kubica traci przez błąd mechaników w boksie, ale melduje się na szóstej pozycji.
14 września, WŁOCHY, Autodromo Nazionale Monza, 5.793 m
Doskonały wyścig w wykonaniu Polaka. Z 11. pozycji przebija się na trzecią. Przy słabym starcie Hamiltona, Massy i Raikkonena, umacnia się na trzeciej pozycji i goni rywali w klasyfikacji generalnej.
28 września, SINGAPUR, Singapore Street Circuit, 5.067 m
Wielki pech. Przy neutralizacji i zamkniętych boksach, musiał zjechać na tankowanie. Kara przejazdu przez pit lane, pozbawia go szans na wysoką pozycję. Tym razem jedenaste miejsce i zero punktów.
30 września, JAPONIA, Mount Fuji International Speedway, 4.563 m
Wspaniały występ Polaka. Po brawurowej jeździe melduje się na drugiej pozycji. Hamilton i Massa znów popełniają rażące błędy i tracą punkty. Polak wraca do gry i ma tylko 12 "oczek" straty do lidera.
19 października, CHINY, Shanghai International Circuit, 5.451 m
Kluczowy wyścig i nie do końca udany. Hamilton wygrywa przed Massą, a Kubica "tylko" szósty. Szkoda, że Heidfeld nie przepuszcza Polaka (choć to zakazane i niemoralne), bo ten jeden punkcik może być niezwykle ważny. Koniec marzeń o mistrzostwie.
2 listopada, BRAZYLIA, Autodromo Jose Carlos Pace Interlagos, 4.309 mGenialny wyścig, ale nie dla Kubicy. Przyjeżdża dopiero 11. i przy trzecim miejscu Raikkonena traci na jego rzecz brązowy medal. Niezapomniany finisz na ostatnich metrach Hamiltona, który daje mu mistrzostwo. Dla Polaka ten koniec jednak bardzo smutny.
Co nas czeka w sezonie 2009?
Związany z tym lepszy czas przejazdu okrążenia szacuje się na 0,2 - 0,3 s. Mówi się, że system nie będzie dobry dla Kubicy, bo sporo waży - podobnie jak Polak. A jak wiadomo, lekki bolid, to szybszy bolid.
Powiedzieli o Kubicy
Michael Schumacher, siedmiokrotny mistrz świata, przed rozpoczęciem sezonu
Michael Schumacher
"Skoro Kubica jest w tym sporcie, to musi być bardzo utalentowany. Jestem pewien, że w niektórych wyścigach mocno namiesza".
Nicki Lauda, trzykrotny mistrz świata, po Grand Prix Francji
Nicki Lauda
"Kubica jest moim zdaniem najlepszym w tej chwili kierowcą w czołówce klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Jest lepszy od Massy, Raikkonena, a także Hamiltona. Robert nie popełnia żadnych błędów i to czyni go wyjątkowym".
Bernie Ecclestone, szef Formuły 1, po Grand Prix Kanady
Bernie Ecclestone
"Gdyby Kubica jeździł w Ferrari lub McLarenie, założyłbym się o moje pieniądze, że zmiótłby Lewisa Hamiltona z powierzchni ziemi".
Fernando Alonso, dwukrotny mistrz świata, w styczniu tego roku
Fernando Alonso
"Kubica będzie wkrótce mistrzem świata. Dla mnie to najlepszy kierowca w Formule 1".
Mario Theissen, szef BMW Sauber, po podpisaniu nowego kontraktu z Polakiem
Mario Theissen
"Robert jest jak diament, który postaramy się oszlifować do perfekcji, zmieniając w zwycięskiego kierowcę".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?