Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robi się u nas sucho

Artur Matyszczyk
Niektórzy mówią, że przyczyną obniżenia się wód powierzchniowych jest kopalnia w niemieckim Jenschwalde. - Ja w to raczej nie wierzę - mówi Leonard Tumiłowicz.
Niektórzy mówią, że przyczyną obniżenia się wód powierzchniowych jest kopalnia w niemieckim Jenschwalde. - Ja w to raczej nie wierzę - mówi Leonard Tumiłowicz. fot. Bartłomiej Kudowicz
Sytuacja z wodą w gminie robi się dramatyczna. Do ludzi dwa razy w tygodniu dojeżdżają beczkowozy. Mimo to urzędnicy mówią: - Idzie ku lepszemu.

W Kopernie od lat nie pamiętają, żeby było tak źle. Zdarzało się, że wody brakowało latem. Kiedy z nieba lał się żar a temperatura przekraczała 30 stopni w cieniu.

Jest zima. Odra niedaleko. Wydawać by się mogło, że czego jak czego, ale wody brakować nie powinno. Jest inaczej. W kranach sucho. W studniach, po wrzuceniu kamienia zamiast plusku słychać głuchy łomot uderzenia o dno. Wody nie ma.

- Jak żyję tu 40 lat, czegoś takiego nie widziałem. Kto by pomyślał, że człowiek dożyje takich czasów. A mówili, że w XXI wieku będzie nowoczesność. No to ją mamy. Suchą... - skarży się jeden z mężczyzn, mieszkający w centrum wsi.

Próbują ratować sytuację

Tak złej sytuacji nie pamiętają też urzędnicy. Próbują ją ratować. Dwa razy w tygodniu do Koperna wysyłają beczkowóz wypełniony wodą. Miesięcznie dostarczają ludziom 25 m sześc. płynu.

- Nie mamy innego wyjścia. Wody powierzchniowe w ostatnich latach spadły nawet o półtora metra. A niestety nie we wszystkich wioskach mamy sieć wodociągową - objaśnia trudną sytuację sekretarz gminy Leonard Tumiłowicz.

Niestety trudna sytuacja dotyczy nie tylko mieszkańców Koperna. Tam co prawda jest najgorzej, ale o swój los drżą też mieszkańcy choćby Brzozowa czy Nowej Wioski. U nich również bywają dni, że w kranach jest sucho.

Teraz Grochów, Przyborów, Kaniów i Dobra

Zdaniem zastępcy przewodniczącego gminnej rady zrobienie sieci wodociągowej dla całej gminy powinno być nadrzędną sprawą. - I ja w to wierzę. Mam nadzieję, że do końca tego roku uda nam się doprowadzić rury do wszystkich wiosek w gminie - nie kryje nadziei Edward Markowski.

Sekretarz Tumiłowicz tonuje jego nastroje. Jego zdaniem położenie wodociągów w całej gminie w tym roku jest niemożliwe.

- Pewnie, chciałbym, żeby ludzie mieli wodę. Ale w dobrym układzie w tym roku położymy sieć w Grochowie, Przyborowie, Kaniowie i Dobrej. Dłużej o rok muszą czekać mieszkańcy Koperna, Brzozowa czy Nowej Wioski - wylicza urzędnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska