Wcześniej, o 11.30, w kościele przy ul. Mieszka I odbędzie się msza za duszę zmarłego.
Roman Cichowicz (ur. w Gorzowie 25 lipca 1952 r.) zmarł rankiem w drugi dzień świąt. Jego ciało - zgodnie z jego życzeniem - zostanie poddane kremacji.
Znało go bardzo wiele osób, choć przez całe życie był kierowcą autobusów (stąd jego ksywka Autobus) i tirów, to jednak należał do gorzowskiej bohemy, był przyjacielem wielu artystów i ludzi sztuki.
Ponad pół roku temu dowiedział się, że ma raka. Nie udało mu się wygrać z chorobą, tak już była zaawansowana.
Miał dwójkę dorosłych dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?