- Jeden nasz samochód już przyjechał. W sumie rusztowania przyjadą czterema ciężarówkami – mówił nam w środę 18 października po 9.00 Sebastian Błoński, dyrektor zarządzający firmy Arad. Pod katedrę gorzowską przywiozła ona rusztowania.
- Montaż potrwa on półtora do dwóch tygodni - powiedział nam ks. Wojciech Jurek, przewodniczący komitetu odbudowy katedry, a zarazem ekonom diecezji.
Co jeszcze wiemy o rusztowaniu? Będzie - co zrozumiałe - wyższe od katedry. Ma mieć aż 64 metry i ważyć w sumie 100 ton.
Konstrukcja będzie stawiana tak, żeby do wieży był dostęp z każdej strony. W pierwszym etapie rusztowanie ma pozwolić na demontaż kopuły katedralnej wieży. Będzie ona rozcinana kawałek po kawałku i - przy pomocy dźwigu - jej fragmenty będą transportowane na ziemię. Co dalej? - Gdy złożymy ją w całości „na ziemi”, posłuży za swego rodzaju makietę, wzór do przygotowania nowej kopuły - mówi ks. Jurek. Jak przewiduje - o ile pozwolą na to warunki atmosferyczne - na demontaż kopuły fachowcom wystarczy tydzień. Ten etap prac powinien się zakończyć w pierwszych dniach listopada.
Zobacz też wideo: Pożar katedry w Gorzowie. Tak wygląda budowla z lotu ptaka
Przeczytaj też: Pożar katedry w Gorzowie. Tak wygląda wieża z góry [FILM Z DRONA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?