Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Saso Filipovski: - Moi zawodnicy wystraszyli się że mogą wygrać

Andrzej Flügel
Stelmet BC Zielona Góra - Żalgiris Kowno
Stelmet BC Zielona Góra - Żalgiris Kowno Mariusz Kapała / GL
Smutne mieli miny zielonogórscy koszykarze po porażce w inauguracyjnym meczu Euroligi z Żalgirisem Kowno 62:66. Prowadzili przez 37 minut i sukces był bardzo blisko.

- Błędy w obronie i w ataku w samej końcówce zadecydowały o naszej porażce - skomentował Mateusz Ponitka. - Mogliśmy wygrać. Szkoda tego meczu bo bardzo chcieliśmy zacząć od sukcesu. Byłby to dobry start. Ale cóż, życie toczy się dalej.

- Chcę podziękować mojemu przyjacielowi Saso Filipovskiemu i jego ekipie za dobrą walkę - powiedział szkoleniowiec Żalgirisu Gintaras Krapikas. - Stelmet przerwadził przez trzy kwarty. Nam dopiero w ostatniej udało się wrócić do gry. Wytrzymaliśmy nerwową końcówkę i zwyciężyliśmy. To było dobre i emocjonujące spotkanie.

Trener Stelmetu Saso Filipovski: - To był dobry mecz w wykonaniu moich zawodników z wyjątkiem czwartej kwarty w której chyba wystraszyli się, że mogą wygrać. Było za dużo błędów. Zadecydowało doświadczenie gości których do sukcesu poprowadził Robertas Javtokas. Zmarnowaliśmy ważne rzuty wolne, nie trafialiśmy po zbiórkach. Dobrze spisaliśmy się w obronie, kibice mogli oglądać ciekawe widowisko. Zabrakło koncentracji i kilku punktów w ataku. Zostaje nam praca i szukanie szansy w kolejnych spotkaniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska