Szesnastolatek z Międzychodu (woj. wielkopolskie) ma na sumieniu sporo grzeszków, dlatego sąd rodzinny skierował go do ośrodka wychowawczego. W poniedziałek chłopak uciekł do domu i przezornie schował się w szafie. Długo tam nie posiedział, gdyż został wyciągnięty przez miejscowych policjantów, którzy poszukiwania rozpoczęli od lustracji mieszkania jego opiekuna. Tego samego dnia stróże prawa odwieźli go do ośrodka.
W poniedziałek w południe na ul. Dworcowej w Międzychodzie miejscowi dzielnicowi zatrzymali do rutynowej kontroli mężczyznę. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że to Roman L., który był poszukiwany przez sąd. Ma na koncie wyrok za jazdę po pijaku samochodem, ale w wyznaczonym terminie nie zgłosił się do aresztu. Został tam dowieziony w asyście policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?