Sekretarz stanu USA John Kerry w szpitalu. Miał wypadek rowerowy we Francji

Jak podaje CNN, Kerry pojechał do Genewy, gdzie uczestniczył w kolejnej rundzie negocjacji dotyczących irańskiego programu nuklearnego. Amerykański polityk wybrał się na przejażdżkę rowerową, niedaleko granicy Szwajcarii i Francji. Do wypadku rowerowego doszło w pobliżu francuskiej miejscowości Scionzier. Według NBC, przedstawiciel amerykańskiej ambasady w Szwajcarii podał, że sekretarz stanu złamał nogę i został przewieziony helikopterem do szpitala w Genewie.

Rzecznik Departamentu Stanu John Kirby powiadomił, że 71-letni polityk był cały czas przytomny, a jego stan jest stabilny. - Na miejscu wypadku w kolumnie samochodów towarzyszącej Kerry'emu byli ratownicy medyczni i lekarz - dodał przedstawiciel szefa dyplomacji, który powiedział także, że polityk otrzymał błyskawicznie niezbędną pomoc - podaje CNN. - Życie sekretarza stanu nie jest zagrożone - podkreślił przedstawiciel amerykańskiej ambasady, cytowany przez NBC.

Na razie nie wiadomo jak długo Kerry, który jest zapalonym rowerzystą, pozostanie w szpitalu. Jak podaje agencja AP, w niedzielę szef dyplomacji miał polecieć do Madrytu na oficjalne spotkanie z hiszpańskim królem Filipem VI oraz premierem Mariano Rajoyem, a następnie do Paryża, gdzie miał wciąż udział w międzynarodowej konferencji dotyczącej planów walki z Państwem Islamskim.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje