Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Setne urodziny pani Ani - pacjentki świebodzińskiego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego [ZDJĘCIA]

Alicja Kucharska
W piątek (2 lutego) w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym świebodzińskiego szpitala, smutki odłożono na bok. Wszyscy świętowali 100 lat życia Anny Balawajder.- To pierwsza tego typu impreza w naszym ZOL-u. Co prawda, była u nas 103-latka, ale dołączyła już po swoich urodzinach – mówi Genowefa Malak, kierowniczka świebodzińskiego ZOL. – Jesteśmy oddziałem, na którym nie ma zbyt wielu radosnych chwil, dlatego staramy się robić wszystko, by miłych akcentów było jak najwięcej: zapraszamy zespoły, młodzież, dzieci. Ania Balawajder w ZOL jest już ósmy rok. Była jedną z pierwszych pacjentek, bo sam zakład powstał w 2009 roku. Po wejściu na oddział, w korytarzu padają zwroty „nasza Ania”, „moja Ania”. Słyszymy same komplementy. Urodziła się 2 lutego 1918 roku. Pochodzi z Kresów Wschodnich. Pani Ania, zanim trafiła do ZOL, mieszkała w Nowej Soli. Na urodzinach pani Ani zjawili się niemal wszyscy pensjonariusze, cała kadra medyczna, a także przedstawiciele samorządu, Urzędu Stanu Cywilnego i ZUS-u. Nie zabrakło życzeń 200 lat, szampana i tortu. Krzysztof Tomalak, zastępca burmistrza, odczytał życzenia nadesłane przez wojewodę lubuskiego oraz premiera Morawieckiego. Wszyscy życzyli jubilatce pogody ducha i samych szczęśliwych chwil. Zobacz też: Najnowszy Magazyn Informacyjny GL (2.02.2018)
W piątek (2 lutego) w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym świebodzińskiego szpitala, smutki odłożono na bok. Wszyscy świętowali 100 lat życia Anny Balawajder.- To pierwsza tego typu impreza w naszym ZOL-u. Co prawda, była u nas 103-latka, ale dołączyła już po swoich urodzinach – mówi Genowefa Malak, kierowniczka świebodzińskiego ZOL. – Jesteśmy oddziałem, na którym nie ma zbyt wielu radosnych chwil, dlatego staramy się robić wszystko, by miłych akcentów było jak najwięcej: zapraszamy zespoły, młodzież, dzieci. Ania Balawajder w ZOL jest już ósmy rok. Była jedną z pierwszych pacjentek, bo sam zakład powstał w 2009 roku. Po wejściu na oddział, w korytarzu padają zwroty „nasza Ania”, „moja Ania”. Słyszymy same komplementy. Urodziła się 2 lutego 1918 roku. Pochodzi z Kresów Wschodnich. Pani Ania, zanim trafiła do ZOL, mieszkała w Nowej Soli. Na urodzinach pani Ani zjawili się niemal wszyscy pensjonariusze, cała kadra medyczna, a także przedstawiciele samorządu, Urzędu Stanu Cywilnego i ZUS-u. Nie zabrakło życzeń 200 lat, szampana i tortu. Krzysztof Tomalak, zastępca burmistrza, odczytał życzenia nadesłane przez wojewodę lubuskiego oraz premiera Morawieckiego. Wszyscy życzyli jubilatce pogody ducha i samych szczęśliwych chwil. Zobacz też: Najnowszy Magazyn Informacyjny GL (2.02.2018) Alicja Kucharska
W piątek (2 lutego) w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym świebodzińskiego szpitala, smutki odłożono na bok. Wszyscy świętowali 100 lat życia Anny Balawajder. - To pierwsza tego typu impreza w naszym ZOL-u. Co prawda, była u nas 103-latka, ale dołączyła już po swoich urodzinach – mówi Genowefa Malak, kierowniczka świebodzińskiego ZOL. – Jesteśmy oddziałem, na którym nie ma zbyt wielu radosnych chwil, dlatego staramy się robić wszystko, by miłych akcentów było jak najwięcej: zapraszamy zespoły, młodzież, dzieci. Ania Balawajder w ZOL jest już ósmy rok. Była jedną z pierwszych pacjentek, bo sam zakład powstał w 2009 roku. Po wejściu na oddział, w korytarzu padają zwroty „nasza Ania”, „moja Ania”. Słyszymy same komplementy. Urodziła się 2 lutego 1918 roku. Pochodzi z Kresów Wschodnich. Pani Ania, zanim trafiła do ZOL, mieszkała w Nowej Soli. Na urodzinach pani Ani zjawili się niemal wszyscy pensjonariusze, cała kadra medyczna, a także przedstawiciele samorządu, Urzędu Stanu Cywilnego i ZUS-u. Nie zabrakło życzeń 200 lat, szampana i tortu. Krzysztof Tomalak, zastępca burmistrza, odczytał życzenia nadesłane przez wojewodę lubuskiego oraz premiera Morawieckiego. Wszyscy życzyli jubilatce pogody ducha i samych szczęśliwych chwil.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska