Na miejsce wysłany został patrol policji. Funkcjonariusze nawiązali kontakt z dzieckiem przez drzwi. Zapłakana i roztrzęsiona siedmiolatka poinformowała, że jej matka wyszła do opieki społecznej i długo nie wracała. Dziecko nie miało kluczy od mieszkania. Niedługo po tej rozmowie wróciła rodzicielka. Była pijana i zachowywała się agresywnie wobec policjantów.
- Trwa ustalanie, czy nie istniała sytuacja zagrożenia życia i zdrowia dziecka. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym - informuje nadkom. Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?