- Pojechaliśmy jeszcze w miejsce, gdzie natrafiliśmy na to dzikie wysypisko śmieci - opowiada komendant straży miejskiej w Sławie Jerzy Rudnicki. - Przeczesaliśmy wszystko dokładnie i znaleźliśmy całą teczkę z aktami personalnymi. Zabraliśmy ją stamtąd.
Teraz funkcjonariusze sprawdzają dokładnie, jakie dokumenty znaleźli jeszcze. - Na piątek wezwaliśmy osoby, które według nas są odpowiedzialne za powstanie tego wysypiska - dodaje J. Rudnicki. - My szykujemy dla nich mandaty, a jak się nie zgłoszą, to wnioski do sądu o ukaranie.
Strażnicy nakażą także nakazać uprzątnięcie terenu. - A postępowanie w sprawie rozrzucania dokumentów z danymi osobowymi, prowadzić będzie policja - mówi komendant Rudnicki. - Przekazaliśmy już znalezione papiery. Dowieziemy jeszcze teczkę, którą wygrzebaliśmy ze śmieci jako ostatnią.
Przypomnijmy, o sprawie informowaliśmy przed tygodniem. Wtedy straż miejska natrafiła pod Przybyszowem na dzikie wysypisko śmieci. Tam znalazła dokumenty z danymi osobowymi. Prawdopodobnie pochodzą z jednego z ośrodków wypoczynkowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?