Słońce nie leczy skóry

Tego robić nie wolno

Tego robić nie wolno

- Czy trądzik to problem tylko nastolatków? - Ależ nie. Mamy teraz epidemię zachorowań wśród kobiet między 25 a 40 rokiem życia. Cierpią one na tzw. trądzik opóźniony. Przyczyn jest wiele, ale ja na pierwszym miejscu postawiałbym nieumiejętną pielęgnację cery. Panie tak bardzo dbają o swoją twarz, że przesadzają z ciężkimi, odżywczymi, tłustymi kremami. A one zatykają pory. Na wystąpienie wykwitów wpływ ma także stres, brak odpoczynku, niewłaściwa dieta, zanieczyszczone środowisko, zaburzenia hormonalne. Poza tym trądzik może się utrzymywać nawet do 50 roku życia.

- Latem osobom z pryszczami humory się poprawiają. Cera, pod wpływem słońca, jakby się poprawia. - Słońce wysusza, ale nie leczy. Tak samo zresztą solarium. Młodzież uważa, że najlepszym lekarstwem na trądzik jest intensywne opalanie. To działa na krótką metę. Po wakacjach, trądzik wraca często ze zdwojoną siłą. Poza tym udowodniono, że promienie ultrafioletowe typu A nasilają tworzenie na skórze zaskórników. Promienie typu B z kolei wysuszają skórę. Dlatego osobom cierpiącym na trądzik radzę, by dawkowały opalanie, a na plaży używały lekkich kremów lub mleczka z wysokimi filtrami.

- Czy trądzik to choroba czy tylko defekt kosmetyczny? - Czynione są starania, by wpisać trądzik na listę chorób przewlekłych. Pacjenci będą mieli z tego taką korzyść, że niektóre z leków będzie można kupić ze zniżką. Zdecydowanie trądzik jest chorobą, nie bakteryjną, lecz łojtokową związaną z podwyższoną czynnością gruczołów łojowych. Im szybciej zaczynamy leczenie, tym lepsze będą efekty. Starsze pokolenie wmawia nastolatkom, że z pryszczami nie trzeba chodzić do lekarza, że z tego się wyrośnie. Nic bardziej błędnego. Mało tego, rok lub kilka lat po zakończeniu leczenia, należy je kontynuować, by nie było nawrotów. Nieleczony trądzik jest przyczyną wielu następstw: depresji, lęków, zaniżonej samooceny. Ma to wpływ na całe przyszłe życie młodego człowieka. Warto zdawać sobie sprawę, że aż 80-85 proc. nastolatków cierpi na trądzik.

- Jak dbać o cerę z wykwitami? - Odpowiednia pielęgnacja jest równie ważna, co leczenie. Do mycia twarzy zalecam żele antybakteryjne. Latem łagodne, nie agresywne. Do skóry pleców potrzebne będzie coś mocniejszego, np. mydła lecznicze o kwaśnym ph czyli siarkowe, cysteinowe. Do demakijażu twarzy używajmy płynów micelarnych. Jeśli chcemy użyć toniku, to tylko bezalkoholowego. Wbrew obiegowej opinii, spirytus wysusza skórę, ale nie hamuje łojtoku. Kremy na dzień powinny mieć właściwości matujące. Wieczorem możemy nałożyć na twarz kremy nawilżające.

- Czy dojrzałe kobiety cierpiące na trądzik mogą używać kosmetyków przeznaczonych dla nastolatek? - Nie. Nie powinny też używać ciężkich, odżywczych kremów. Młodzi ludzie z kolei muszą zapomnieć o maseczkach i pealingach ziarnistych. Nikomu nie trzeba też przypominać, że zakazane jest wyciskanie i rozdrapywanie pryszczy. To tylko sprzyja infekcji i ją nasila.

- A co z pudrami i fluidami. Można używać? - Nie zalecam fluidów. Lepsze są lekkie podkłady specjalnie do cery tłustej. Zanim go użyjemy, zakamuflujmy pojedyncze zapalne wykwity korektorem. Wybierajmy te o odcieniu zielonym lub beżowym. Takie kolory niwelują różowy stan zapalny. I oczywiście latem ograniczmy się do używania podkładu tylko wtedy, kiedy musimy czyli np. na dyskotekę czy spotkanie ze znajomymi. Nie na plażę.

- Dziękuję.