Ćwiczenia są kolejną odsłoną przygotowań snajperów do misji w Afganistanie, gdzie polecą wiosną przyszłego roku razem z załogami transporterów rosomak. Mieli podejść na 150 do 300 m. do wyznaczonego celu i oddać dwa celne strzały. Zadanie utrudniali im żołnierze, którzy obserwowali teren.
Zamaskowani strzelcy skradali się do celu jak duchy. Zastępca komendanta Kursu Strzelców Wyborowych por. Paweł Kacprzak wyjaśnia, że ćwiczenie zostaje zaliczone, kiedy obserwator nie był w stanie wykryć snajpera po zakończeniu strzelania. Zajęcia odbywają się w ramach kursu taktycznego sekcji snajperów ze Zgrupowań Bojowych Alfa, Bravo oraz Grupy Rozpoznawczej międzyrzeckiej brygady. Zakończą w połowie grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?