Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparing na dzień dobry

Marcin Łada
Rzuca jeden z najwszechstronniejszych w Zastalu Grzegorz Kukiełka, broni Stanisław Grabiec z MKKS-u
Rzuca jeden z najwszechstronniejszych w Zastalu Grzegorz Kukiełka, broni Stanisław Grabiec z MKKS-u fot. Bartłomiej Kudowicz
Beniaminek z Rybnika nie należy do klubów, których zastalowcy mogliby się obawiać. Wczoraj goście dotrzymali naszym kroku tylko w pierwszej kwarcie, a później stanęli.

[galeria_glowna]

ZASTAL ZIELONA GÓRA - MKKS RYBNIK 84:60 (25:16, 26:15, 19:16, 14:13)

ZASTAL ZIELONA GÓRA - MKKS RYBNIK 84:60 (25:16, 26:15, 19:16, 14:13)

ZASTAL: Kukiełka 17, Kowalczuk 14, Morkowski 13, Szcześniak 12, J. Kalinowski 4 oraz Briegmann 12, Taberski i Wilczek po 4, Busz i Olszewski po 2.
MKKS: Kukuczka 21, Frankowski 12, Mrówczyński i Paszowski po 2, Zmarlak 0 oraz Marczyk 10, Grabiec 8, Kozieł 3, Białdyga i Gołucki po 1, Środa i Ochodek po 0.
Sędziowali: Marek Bąba, Rafał Szwej, Tomasz Łacny (wszyscy Wrocław). Widzów 800.

Wynik tuż po rzucie sędziowskim otworzył Grzegorz Kukiełka i 2:0 wisiało prawie przez dwie minuty. Ku zdziwieniu fanów, to przyjezdni dominowali pod tablicami i nacierali na nasz kosz. Po 3 min i punktach niepilnowanego Wojciecha Kukuczki ze skrzydła wyszli nawet na prowadzenie 7:4. Ale to było wszystko, na co pozwolili podopieczni Tadeusza Aleksandrowicza. Za robotę wziął się szczególnie Paweł Szcześniak. Najpierw trafił za trzy, a później dorzucił dwa osobiste. Jego dzieło kontynuował Robert Morkowski. Skrzydłowy Zastalu wyprowadził na 11:7 i poszło. Kiedy przyjezdni zdobyli w końcu punkty, nasi byli już daleko.

W drugiej partii właściwie nic się nie zmieniło. Coraz bardziej rozluźnieni miejscowi dziurawili kosz Rybnika, a przewaga sięgnęła 20 "oczek". Było jasne, że tego spotkania nie przegramy, więc szkoleniowiec Zastalu pozwolił sobie na eksperymenty. Na parkiecie częściej pojawiali się młodzi zmiennicy, nikt nie sprężał się specjalnie w obronie. Gdyby ktoś przyszedł do hali w drugiej połowie, pewnie przecierałby oczy ze zdumienia. Goście bez problemu wchodzili pod nasz kosz, mnożyły się straty. Ale to tylko chwilami, bo wynik cały czas był pod kontrolą.

W pozostałych meczach: Wózki Pruszków - Stal Stalowa Wola 79:64, Mispol Żubry Białystok - Znicz Jarosław 89:92, Resovia Rzeszów - 4YOU Tarnovia Tarnowo Podgórne 81:67, Prokom II Trefl Sopot - Sportino Inowrocław 48:75, Sokół Łańcut - Polonia 2011 Warszawa 81:73, Big Star Tychy - Start AZS Lublin 100:74, Politechnika Poznańska - Siarka Tarnobrzeg 78:70.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska