- W mojej rodzinie praca w straży pożarnej jest tradycją. Dziadek i ojciec byli ogniowcami, a i moje dzieci należą do młodzieżówki. Syn wyjeżdża na specjalne obozy i zamierza pójść do szkoły pożarniczej. Nasza jednostka OSP zajmuje się nie tylko interweniowaniem w czasie pożarów, ale i pracami społecznymi na rzecz gminy. Dwa lata temu wzbogaciliśmy się o nowy samochód. Teraz mamy do dyspozycji forda transita z dobrym sprzętem. Ostatnio wykorzystywaliśmy go podczas pożaru lasu w Ciborzu. Uważam, że w tej pracy najważniejsze jest zaufanie, sprawdzeni ludzie i dobra współpraca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?