Pierwsze spotkanie to popisowa partia Dłoniaka i tragiczne trzy kwarty Stelmetu. Kiedy wydawało się, że zielonogórzanie przegrają to spotkanie, do akcji wkroczył Walter Hodge. Portorykańczyk nie cieszy się jednak na myśl o rewanżu. Wszystko przez to, że podróż do Tarnobrzegu będzie długa i ciężka, a i sama hala należy do specyficznych. - Specyficznych? Jest straszna! Po prostu brzydka, a w dodatku cholernie tam zimno - denerwuje się Portorykańczyk. - Nienawidzę tego miejsca, szczerze. Nie dość, że ta hala mnie wkurza, to jeszcze jest tak daleko i podróż się dłuży - dodaje. Również Kamil Chanas uważa, że wyprawa do Tarnobrzegu może być problemem. - Blisko nie jest, to fakt. Cóż jednak zrobić, taka praca. Trzeba będzie zabrać ze sobą jakieś filmy i może chociaż kino umili podróż - mówi z uśmiechem kapitan Stelmetu.
Na stronie www.gazetalubuska.pl przeprowadzimy relację live z tego spotkania.
Więcej informacji na temat sobotniego spotkania Stelmetu w jutrzejszym, papierowym wydaniu "GL"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?