Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stracimy pociąg do Berlina

(wak)
fot. Mariusz Kapała
fot. Mariusz Kapała
Jako pierwsi dotarliśmy do nowego rozkładu jazdy pociągów. Wchodzi w życie 13 grudnia. Czytelnik doniósł nam, że nie ma już w planie Ślązaka. Czy to prawda?

Czytelnik z Zielonej Góry przysłał nam maila:

<i>"Z przerażeniem patrzę na to, co się dzieje w PKP. Dowiedziałem się, że w nowym rozkładzie jazdy, jaki zacznie obowiązywać od grudnia br. nie będzie Ślązaka. To jakieś nieporozumienie! Przypomnę, że wcześniej zlikwidowano pociąg pospieszny z Krakowa do Berlina przez Zieloną Górę, a później także ekspres Wawel. Czyżby teraz przyszła pora na Ślązaka. Jeśli tak się stanie, to z Polską łączyć nas będzie jedynie Lubuszanin. Wtedy zamiast Zielonej Góry będzie zielona, ale dziura.

Pozdrawiam. </i>

- To nieprawda - zaprzeczył Paweł Ney, rzecznik prasowy PKP InterCity. - Ślązak, jak też większość pociągów przejeżdżających przez Lubuskie, pozostaje. Ciekawostką może być jedynie to, że do Ślązaka dodajemy wagony do Poznania. Będą one odczepiane we Wrocławiu. Natomiast w przypadku Zielonej Góry, to wprowadzamy drobne korekty, jeśli chodzi o godziny jazdy.

Ten pociąg w nowym rozkładzie będzie odjeżdżał z Zielonej Góry o godz. 6.35, a więc ponad pół godziny później niż teraz. Godziny przyjazdu się nie zmienią.

Co zmieni się na północy?

Region straci jednak na połączeniu z Berlinem. InterCity Moniuszko, który teraz jedzie z Warszawy do Berlina przez Gorzów i Kostrzyn, od 13 grudnia zmienia trasę. Do Niemiec wjedzie przez Rzepin i Frankfurt. Zmianę wymusili Niemcy, którzy nie zgadzają się, by pociąg z napędem spalinowym, wjeżdżał do centrum ich stolicy. Po zmianie Moniuszko będzie ciągniony przez elektrowóz, ale nie może jechać starą trasą, bo między Gorzowem a Krzyżem nie ma linii elektrycznej.

W miejsce Moniuszki przez Gorzów będzie przejeżdżał nowy pociąg z Warszawy do Kostrzyna. Tam pasażerowie będą musieli przesiąść się do pociągów niemieckich. Do Kostrzyna pociąg będzie wjeżdżał o godz. 6.17, a wyjeżdżał w kierunku Warszawy o godz. 23.00.

Mieszkańcy Gorzowa i okolic nadal będą mogli korzystać z połączenia Sanem - do Przemyśla, przez Krzyż i Piłę (wyjazd z Kostrzyna o godz. 7.00, powrót o godz. 20.45.) oraz pospiesznego Galicja do Krakowa (wyjazd z Kostrzyna o godz. 10.45, przyjazd o godz. 18.10).

 

Co zmieni się na południu?

 

Prawie przesądzone jest utrzymanie Zielonogórzanina z Zielonej Góry do Warszawy. Zmieni się godzina. Pociąg wyjedzie z Zielonej Góry o godz. 7.37 (teraz po godz. 10.00), a więc znacznie wcześniej będzie przyjeżdżał do stolicy.

Wciąż nie ma decyzji, ale Zielona Góra ma duże szanse na nowe połączenie z Gdynią. Pojawi się pociąg o nazwie Mieszko.

Na razie nie znamy szczegółów związanych z połączeniami lokalnymi. Dyrektor Zakładu Przewozów Regionalnych w Zielonej Górze Grzegorz Dwojak powiedział nam jedynie, że w nowym rozkładzie przewiduje się o 50 tys. tzw. pociągogodzin więcej. To oznacza, że przybędzie kilka nowych połączeń. Na razie trwają rozmowy między PKP a urzędem marszałkowskim.

O tym, że nie ma mowy o jakichkolwiek cięciach w nowym rozkładzie jazdy, zapewnił nas też Bogdan Mucha z urzędu marszałkowskiego.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska