Strzelał z wiatrówki do matki i policjantów. Tłumaczył się, że miał zwidy

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 14.00 w mieszkaniu przy ul. Wodnej w Dębnie. Policjanci odebrali wezwanie do mężczyzny, który strzela z pistoletu do swojej matki. - Po dotarciu na miejsce dwuosobowy patrol zastał mężczyznę z wiatrówką - relacjonuje Agnieszka Strzemecka, rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w Myśliborzu.

Mężczyzna zdążył już ranić swoją matkę w rękę. Zabarykadował się też w mieszkaniu i z tapczanu naprzeciwko drzwi wejściowych groził policjantom, że do nich też zacznie strzelać. Negocjacje trwały kilkanaście minut, po których policjantom udało się dostać do środka i obezwładnić mężczyznę.

Po zatrzymaniu mężczyzna tłumaczył się, że miał zwidy i sądził, że ktoś chce go napaść, a jego zachowanie spowodowane było długą abstynencją alkoholową.

Prosto z mieszkania trafił do policyjnego aresztu, gdzie spędził ostatnią noc. Za grożenie policjantom grozi mu do trzech lat więzienia.