Miejsce nie jest przypadkowe. Strzelce są znane z wyścigów „błotniaków”, rozgrywanych właśnie nad jeziorem. Na dzisiejszej uroczystości będą oczywiście kolarze miejscowego POM-u. Kolarka to już szósta czarownica w Strzelcach.
Miasto od kilku lat promuje się hasłem „Strzelce oczarowują”. - Zwłaszcza, że mamy Basztę Czarownic - mawiał burmistrz Mateusz Feder. Pierwsza czarownica siadła na tej baszcie na miotle, gdzieś na wysokości drugiego piętra (legenda głosi, że w mury baszty wmurowano szczątki jednej ze straconych czarownic).
Kolejna siedzi na postumencie po dawnym telefonie przy (też dawnym) postoju taxi i - jakżeby inaczej! - odbiera telefony. Trucicielka z wywarem na burmistrza czyha blisko urzędu miasta, tuż koło parkingu przy Banku Spółdzielczym. Czwartą ufundował Spartherm, producent kominków i stoi przed jego siedzibą przy ul. Wodociągowej. Piąta z kolei przysiadła na murku przy szkole muzycznej koło Bramy Młyńskiej i gra na wiolonczeli.
Autorem rzeźb jest Marek Stankiewicz z Krakowa. Szykuje już dla miasta kolejną czarownicę - tym razem idącą na... polowanie.
Zobacz również: Strzelce Krajeńskie: Uwaga! Czarownica! I to już czwarta [2017 r.]
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?