Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci rozwiązywali zadania zlecone przez firmy

Michał Kurowicki
Dr. Maciej Niedziela (od lewej) razem ze studentami podczas drugiej edycji szkoły modelowania matematycznego.Na takie pytania musieli znaleźć odpowiedź studenci Wydziału Matematyki, Informatyki i Ekonometrii - podczas II Szkoły Modelowania Matematycznego - która przez cały tydzień trwała na naszej uczelni. I nie była to teoria, a praktyczne problemy zgłoszone przez firmy: Cinkciarz.pl, Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Zielonej Górze  i VIVE Transport . -To już II Szkoła Modelowania Matematycznego na naszym wydziale - mówi jej organizator dr Maciej Niedziela. - W ciągu tygodnia nasi studenci mierzą się z rzeczywistymi problemami, które występują w gospodarce. Biorą w tym udział żacy z różnych lat i kierunków: matematyki, informatyki i ekonometrii oraz inżynierii danych. Każda grupa składa się z siedmiu osób , z których każda, pod kierownictwem opiekuna (instruktora reprezentującego przemysł), pracuje nad innym problemem. Jej uczestnicy przez tydzień nie biorą udziału w zajęciach, tylko skupiają się na próbie znalezienia optymalnego rozwiązania. Zderzenie wiedzy, jaką młodzi ludzie zdobywają na studiach z rzeczywistymi problemami, jakie dostają od firm i próby ich rozwiązywania poprzez stosowanie metod i narzędzi matematycznych to bardzo cenne doświadczenie.W tym roku studenci skupili się na trzech zadaniach. Pierwszy zgłosiła firma Cinkciarz. Dotyczył opracowania algorytmu stanu emocjonalnego osoby podejmującej kluczowe decyzje w wybranej firmie. Chodziło o osobę np. kupującą lub sprzedającą akcje. Ktoś taki zmaga się z ogromną presją odpowiedzialności i czasu. Towarzyszą temu emocje, które nie sprzyjają podjęciu właściwej decyzji. Jako pomoc, studenci dostali od firmy Cinkciarz elektroencefalograf do wykonywania badań EEG. Przeprowadzili szereg testów, które sami musieli przygotować, a uzyskane wyniki umiejętnie odczytać i wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze postawiła problem opracowania algorytmu, metody szacowania liczby dzikiej zwierzyny w lasach lubuskich. Do pomocy studenci dostali dane pomiarowe dostarczone przez leśników. Po wielogodzinnych analizach i symulacjach studenci wskazali optymalną i łatwą do wprowadzenia metodę szacowania liczebności wybranych gatunków zwierzyny leśnej. Ocena stanu liczebności zwierzyny łownej jest istotnym elementem gospodarowania zasobami leśnymi. Kielecka spółka VIVE  Transport poprosiła o opracowanie algorytm, który będzie efektywnie oceniał pracę kierowców TIR-ów, z uwzględnieniem trudności przejechanej trasy i masy przewożonego ładunku. Najistotniejszym problemem było tu porównanie uzyskanych wyników  do ilości spalanego paliwa.  Zaproponowane przez studentów UZ rozwiązanie prowadzi do oszczędności, gdyż to właśnie zakup paliwa jest najdroższym elementem w firmie. - Przez pięć dni przychodziliśmy około 9 rano, i pracowaliśmy do 17 - opowiada Jarosław Stein, student trzeciego roku, na kierunku matematyka i inżynieria danych, który zajmował się problemem przedstawionym przez VIVE Transport. - W grupie mieliśmy tyle samo dziewczyn i chłopaków. Nie było wśród nas lidera. Każdy zajmował się tym, co najlepiej potrafił. Dla nas ważne było, żeby ustalić wewnątrz grupy, co każdy z nas będzie robił. Dzięki temu mogliśmy odpowiednio zaplanować pracę.- Nie chodzi o to, żeby był lider, który mówi, co masz robić - dodaje dr Niedziela. - Lepiej, gdy studenci dzielą się obowiązkami między siebie. Jedna osoba może przygotować prezentacje,  druga zbiera dane do modelu, kolejna testuje dany algorytm  a jeszcze inna wprowadza wszystko do komputera.- Skupiliśmy się na budowie modelu mierzącego moc mechaniczną, która potrzebna jest samochodom do pokonania danej trasy . - relacjonuje Stein. - Pierwszym krokiem było sprawdzenie jej profilu wysokościowego oraz określenie wielkości przewożonego ładunku. Następnie ustalając średnią prędkość na poszczególnych odcinkach obliczaliśmy współczynnik charakteryzujący trudność pokonanej drogi. Przeczytaj również: Zainwestuje u nas dziewięć firm. Powstanie 176 miejsc pracy
Dr. Maciej Niedziela (od lewej) razem ze studentami podczas drugiej edycji szkoły modelowania matematycznego.Na takie pytania musieli znaleźć odpowiedź studenci Wydziału Matematyki, Informatyki i Ekonometrii - podczas II Szkoły Modelowania Matematycznego - która przez cały tydzień trwała na naszej uczelni. I nie była to teoria, a praktyczne problemy zgłoszone przez firmy: Cinkciarz.pl, Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Zielonej Górze i VIVE Transport . -To już II Szkoła Modelowania Matematycznego na naszym wydziale - mówi jej organizator dr Maciej Niedziela. - W ciągu tygodnia nasi studenci mierzą się z rzeczywistymi problemami, które występują w gospodarce. Biorą w tym udział żacy z różnych lat i kierunków: matematyki, informatyki i ekonometrii oraz inżynierii danych. Każda grupa składa się z siedmiu osób , z których każda, pod kierownictwem opiekuna (instruktora reprezentującego przemysł), pracuje nad innym problemem. Jej uczestnicy przez tydzień nie biorą udziału w zajęciach, tylko skupiają się na próbie znalezienia optymalnego rozwiązania. Zderzenie wiedzy, jaką młodzi ludzie zdobywają na studiach z rzeczywistymi problemami, jakie dostają od firm i próby ich rozwiązywania poprzez stosowanie metod i narzędzi matematycznych to bardzo cenne doświadczenie.W tym roku studenci skupili się na trzech zadaniach. Pierwszy zgłosiła firma Cinkciarz. Dotyczył opracowania algorytmu stanu emocjonalnego osoby podejmującej kluczowe decyzje w wybranej firmie. Chodziło o osobę np. kupującą lub sprzedającą akcje. Ktoś taki zmaga się z ogromną presją odpowiedzialności i czasu. Towarzyszą temu emocje, które nie sprzyjają podjęciu właściwej decyzji. Jako pomoc, studenci dostali od firmy Cinkciarz elektroencefalograf do wykonywania badań EEG. Przeprowadzili szereg testów, które sami musieli przygotować, a uzyskane wyniki umiejętnie odczytać i wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze postawiła problem opracowania algorytmu, metody szacowania liczby dzikiej zwierzyny w lasach lubuskich. Do pomocy studenci dostali dane pomiarowe dostarczone przez leśników. Po wielogodzinnych analizach i symulacjach studenci wskazali optymalną i łatwą do wprowadzenia metodę szacowania liczebności wybranych gatunków zwierzyny leśnej. Ocena stanu liczebności zwierzyny łownej jest istotnym elementem gospodarowania zasobami leśnymi. Kielecka spółka VIVE Transport poprosiła o opracowanie algorytm, który będzie efektywnie oceniał pracę kierowców TIR-ów, z uwzględnieniem trudności przejechanej trasy i masy przewożonego ładunku. Najistotniejszym problemem było tu porównanie uzyskanych wyników do ilości spalanego paliwa. Zaproponowane przez studentów UZ rozwiązanie prowadzi do oszczędności, gdyż to właśnie zakup paliwa jest najdroższym elementem w firmie. - Przez pięć dni przychodziliśmy około 9 rano, i pracowaliśmy do 17 - opowiada Jarosław Stein, student trzeciego roku, na kierunku matematyka i inżynieria danych, który zajmował się problemem przedstawionym przez VIVE Transport. - W grupie mieliśmy tyle samo dziewczyn i chłopaków. Nie było wśród nas lidera. Każdy zajmował się tym, co najlepiej potrafił. Dla nas ważne było, żeby ustalić wewnątrz grupy, co każdy z nas będzie robił. Dzięki temu mogliśmy odpowiednio zaplanować pracę.- Nie chodzi o to, żeby był lider, który mówi, co masz robić - dodaje dr Niedziela. - Lepiej, gdy studenci dzielą się obowiązkami między siebie. Jedna osoba może przygotować prezentacje, druga zbiera dane do modelu, kolejna testuje dany algorytm a jeszcze inna wprowadza wszystko do komputera.- Skupiliśmy się na budowie modelu mierzącego moc mechaniczną, która potrzebna jest samochodom do pokonania danej trasy . - relacjonuje Stein. - Pierwszym krokiem było sprawdzenie jej profilu wysokościowego oraz określenie wielkości przewożonego ładunku. Następnie ustalając średnią prędkość na poszczególnych odcinkach obliczaliśmy współczynnik charakteryzujący trudność pokonanej drogi. Przeczytaj również: Zainwestuje u nas dziewięć firm. Powstanie 176 miejsc pracy Organizatorzy
Jaki jest stan emocjonalny osoby podejmującej kluczowe decyzje w firmie? Jakimi metodami można oszacować ilość dzikiej zwierzyny w lubuskich lasach? W jaki sposób zmierzyć efektywność pracy kierowców TIR-ów na międzynarodowych trasach?

Na takie pytania musieli znaleźć odpowiedź studenci Wydziału Matematyki, Informatyki i Ekonometrii - podczas II Szkoły Modelowania Matematycznego - która przez cały tydzień trwała na naszej uczelni. I nie była to teoria, a praktyczne problemy zgłoszone przez firmy: Cinkciarz.pl, Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Zielonej Górze i VIVE Transport .

-To już II Szkoła Modelowania Matematycznego na naszym wydziale - mówi jej organizator dr Maciej Niedziela. - W ciągu tygodnia nasi studenci mierzą się z rzeczywistymi problemami, które występują w gospodarce. Biorą w tym udział żacy z różnych lat i kierunków: matematyki, informatyki i ekonometrii oraz inżynierii danych. Każda grupa składa się z siedmiu osób , z których każda, pod kierownictwem opiekuna (instruktora reprezentującego przemysł), pracuje nad innym problemem. Jej uczestnicy przez tydzień nie biorą udziału w zajęciach, tylko skupiają się na próbie znalezienia optymalnego rozwiązania. Zderzenie wiedzy, jaką młodzi ludzie zdobywają na studiach z rzeczywistymi problemami, jakie dostają od firm i próby ich rozwiązywania poprzez stosowanie metod i narzędzi matematycznych to bardzo cenne doświadczenie.

W tym roku studenci skupili się na trzech zadaniach. Pierwszy zgłosiła firma Cinkciarz. Dotyczył opracowania algorytmu stanu emocjonalnego osoby podejmującej kluczowe decyzje w wybranej firmie. Chodziło o osobę np. kupującą lub sprzedającą akcje. Ktoś taki zmaga się z ogromną presją odpowiedzialności i czasu. Towarzyszą temu emocje, które nie sprzyjają podjęciu właściwej decyzji. Jako pomoc, studenci dostali od firmy Cinkciarz elektroencefalograf do wykonywania badań EEG. Przeprowadzili szereg testów, które sami musieli przygotować, a uzyskane wyniki umiejętnie odczytać i wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze postawiła problem opracowania algorytmu, metody szacowania liczby dzikiej zwierzyny w lasach lubuskich. Do pomocy studenci dostali dane pomiarowe dostarczone przez leśników. Po wielogodzinnych analizach i symulacjach studenci wskazali optymalną i łatwą do wprowadzenia metodę szacowania liczebności wybranych gatunków zwierzyny leśnej. Ocena stanu liczebności zwierzyny łownej jest istotnym elementem gospodarowania zasobami leśnymi.

Kielecka spółka VIVE Transport poprosiła o opracowanie algorytm, który będzie efektywnie oceniał pracę kierowców TIR-ów, z uwzględnieniem trudności przejechanej trasy i masy przewożonego ładunku. Najistotniejszym problemem było tu porównanie uzyskanych wyników do ilości spalanego paliwa. Zaproponowane przez studentów UZ rozwiązanie prowadzi do oszczędności, gdyż to właśnie zakup paliwa jest najdroższym elementem w firmie. - Przez pięć dni przychodziliśmy około 9 rano, i pracowaliśmy do 17 - opowiada Jarosław Stein, student trzeciego roku, na kierunku matematyka i inżynieria danych, który zajmował się problemem przedstawionym przez VIVE Transport. - W grupie mieliśmy tyle samo dziewczyn i chłopaków. Nie było wśród nas lidera. Każdy zajmował się tym, co najlepiej potrafił. Dla nas ważne było, żeby ustalić wewnątrz grupy, co każdy z nas będzie robił. Dzięki temu mogliśmy odpowiednio zaplanować pracę.

- Nie chodzi o to, żeby był lider, który mówi, co masz robić - dodaje dr Niedziela. - Lepiej, gdy studenci dzielą się obowiązkami między siebie. Jedna osoba może przygotować prezentacje, druga zbiera dane do modelu, kolejna testuje dany algorytm a jeszcze inna wprowadza wszystko do komputera.

- Skupiliśmy się na budowie modelu mierzącego moc mechaniczną, która potrzebna jest samochodom do pokonania danej trasy . - relacjonuje Stein. - Pierwszym krokiem było sprawdzenie jej profilu wysokościowego oraz określenie wielkości przewożonego ładunku. Następnie ustalając średnią prędkość na poszczególnych odcinkach obliczaliśmy współczynnik charakteryzujący trudność pokonanej drogi.

Kielecka spółka VIVE Transport poprosiła o opracowanie algorytm, który będzie efektywnie oceniał pracę kierowców TIR-ów, z uwzględnieniem trudności przejechanej trasy i masy przewożonego ładunku. Najistotniejszym problemem było tu porównanie uzyskanych wyników do ilości spalanego paliwa. Zaproponowane przez studentów UZ rozwiązanie prowadzi do oszczędności, gdyż to właśnie zakup paliwa jest najdroższym elementem w firmie. - Przez pięć dni przychodziliśmy około 9 rano, i pracowaliśmy do 17 - opowiada Jarosław Stein, student trzeciego roku, na kierunku matematyka i inżynieria danych, który zajmował się problemem przedstawionym przez VIVE Transport. - W grupie mieliśmy tyle samo dziewczyn i chłopaków. Nie było wśród nas lidera. Każdy zajmował się tym, co najlepiej potrafił. Dla nas ważne było, żeby ustalić wewnątrz grupy, co każdy z nas będzie robił. Dzięki temu mogliśmy odpowiednio zaplanować pracę.

- Nie chodzi o to, żeby był lider, który mówi, co masz robić - dodaje dr Niedziela. - Lepiej, gdy studenci dzielą się obowiązkami między siebie. Jedna osoba może przygotować prezentacje, druga zbiera dane do modelu, kolejna testuje dany algorytm a jeszcze inna wprowadza wszystko do komputera.

- Skupiliśmy się na budowie modelu mierzącego moc mechaniczną, która potrzebna jest samochodom do pokonania danej trasy . - relacjonuje Stein. - Pierwszym krokiem było sprawdzenie jej profilu wysokościowego oraz określenie wielkości przewożonego ładunku. Następnie ustalając średnią prędkość na poszczególnych odcinkach obliczaliśmy współczynnik charakteryzujący trudność pokonanej drogi.

Przeczytaj również:Zainwestuje u nas dziewięć firm. Powstanie 176 miejsc pracy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska