Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sulechowskie porządki w... śmieciach

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Po wejściu w życie nowej "ustawy śmieciowej” wszystkie odpady trafią do kubłów, a nie do lasów i jezior. Takie przynajmniej jest mniemanie Ustawodawcy.
Po wejściu w życie nowej "ustawy śmieciowej” wszystkie odpady trafią do kubłów, a nie do lasów i jezior. Takie przynajmniej jest mniemanie Ustawodawcy. Paweł Janczaruk
Idzie nowe! Wkrótce odpadami komunalnymi będzie zarządzać lokalny samorząd. Ale my, obywatele, zapłacimy nowy podatek - "śmieciowy". Czy dzięki temu odetchną nasze lasy i wody? Czy przestaniemy zarzucać je resztkami?

- Jak to jest, że weszła "ustawa śmieciowa", gmina przejmuje obrót śmieciami, a nadal ktoś, jakieś firmy, rozsyła ulotki, żeby mieszkańcy deklarowali się w sprawie wywozu odpadów - taki problem postawił na sesji radny Marek Kuczyński.

Burmistrz Roman Rakowski wyjaśnił od razu, iż prawdą jest, że Sejm RP uchwalił nową ustawę, którą wszyscy potocznie zwą "śmieciową", lecz ustawa wchodzi w życie 1 lipca 2013 r. - Do tej pory firmy zajmujące się odpadami, ich segregacją, mają prawo zabiegać o klientów - stwierdził burmistrz.

Radny poruszył jednak bardzo istotny dla życia obywateli temat. Wkrótce wiele się zmieni w gospodarce śmieciowej, a wiodącą rolę mają do odegrania samorządy lokalne. Niektóre gminy potraktowały to poważnie. W Sulechowie powołano do życia specjalny zespół roboczy, w skład którego wchodzą samorządowcy, specjaliści ochrony przyrody, gospodarki komunalnej, prezesi spółdzielni mieszkaniowych.

- Generalnie idzie o to, żeby był jeden podmiot, czyli gmina, odpowiedzialny za "zarządzanie śmieciami", zaś skutki mamy zobaczyć w postaci czystych lasów, strumieni, dróg, gdyż ludziom nie będzie się opłacało wywozić śmieci do lasów, do jezior - przekonuje przyrodnik, ekolog zatrudniony w ratuszu, Tadeusz Czwałga. Dlaczego tak się stanie? - Bo każdy właściciel nieruchomości będzie musiał podpisać umowę na wywóz odpadów i określić ich wielkość, to pierwszy punkt. Drugi - każdy zostanie obłożony podatkiem śmieciowym.

Problem dla spóldzielni

Karol Cegłowski, prezes spółdzielni mieszkaniowej "z Kamiennej" (jak się w mieście mówi) trochę sceptycznie patrzy na nowe regulacje. Uważa, że i dotychczasowa ustawa pozwala przypilnować delikwentów, którzy zaśmiecają lasy. Natomiast wychodzi na to, że posłowie dorzucają kolejny obowiązek gminie. A gmina dorzuci spółdzielniom...

- Będziemy musieli ściągać podatek śmieciowy z lokatorów i odprowadzać do ratusza; pojawi się kolejny pośrednik - mówi Cegłowski. - Ponadto przy każdym, podkreślam: każdym bloku, będzie musiał stać pojemnik na śmieci komunalne i trzy kubły do segregacji. To ile miejsca zostanie jeszcze na osiedlach?!

Pani Józefa, która mieszka na dużym os. Zacisze obecne rozwiązanie uważa za udane. - Zawsze u nas stoją pojemniki na każdy rodzaj śmieci, nie widzę problemów z segregacją, gdyż ludzie już się tego nauczyli - wskazuje i dodaje, że osiedle jest czyste, nie widać tzw. dzikich śmieci. Z kolei Renata Kowalska, mieszkająca na Brzeziu, za przejazdem kolejowym, wprawdzie nie ma koło domu pojemników do segregacji (były, ale je zabrali), lecz nie widzi kłopotów śmieciowych. - Systematycznie podjeżdża śmieciarka firmy TEW i opróżnia pojemniki - informuje.

W ratuszu fachowcy wskazują, że nowa ustawa to o wiele szerszy zakres spraw niż tylko problem kubłów, śmieci i dlatego konieczna jest współpraca na szczeblu wojewódzkim. Urząd marszałkowski będzie bowiem musiał wyznaczyć tzw. składowiska regionalne.

Powstał specjalny zespół

- Chyba będą cztery główne w województwie i być może jakieś pomocnicze - zastanawia się R. Rakowski, gdyż nie ma jeszcze stuprocentowych ustaleń. - Sulechów odbył wstępne spotkania z gminami Czerwieńsk, Nowogród Bobrz., Zielona Góra celem zawarcia porozumienia w kwestii śmieci i ustalenia jakieś średniej stawki za odpady.

Ustawa wymusi też obowiązkowe czipowanie psów, ustali zasady funkcjonowania schronisk dla zwierząt, przypilnuje, żeby obowiązkowo segregować odpady i inne kwestie.

- U nas nie tylko pracuje specjalny zespół, ale również szykujemy szeroką akcję informacyjną, żeby każdy obywatel miał pojęcie, o co chodzi - tłumaczy Rakowski. Planowane jest wydanie w dużym nakładzie bezpłatnego informatora gminnego, ponadto wiadomości znajdą się na stronie internetowej.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska