Sulęcińscy policjanci kilkanaście dni szukali dwóch mężczyzn. 33-letni Mariusz Z. miał spędzić w więzieniu 120 dni. Drugi: 26-letni Emil G. miał być tymczasowo aresztowany za utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości. Ale obaj zniknęli. Jak się potem okazało... zapadli się pod ziemię. I to dosłownie.
- W końcu zdobyliśmy informację, że obaj przebywają pół kilometra za Sulęcinem w akacjowym zagajniku. Mieli tam wykopaną ziemiankę o wymiarach dwa na półtora na metr. Tymczasowy domek przykryli czarną folią, by nie rzucał się w oczy - powiedział nam dziś Stanisław Przybylski, rzecznik sulęcińskiej komendy.
Gdy 5 grudnia do ziemianki ,,zapukali'' policjanci, poszukiwani byli totalnie zaskoczeni. Obaj trafili do aresztu śledczego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?