Na ciekawy pomysł wpadła dyrekcja szkoły podstawowej nr 7 we współpracy z miejscowym Rodzinnym Ogrodem Działkowym Jedność. Dzieciaki z klas 1-3 i te uczęszczające do "zerówki" dostały swój kawałek ziemi.
- Prezes ogródków działkowych udostępnił nam opuszczoną działkę - tłumaczy Katarzyna Kozłowska, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej. - Każda klasa ma swoją grządkę, którą się opiekuje. Rodzice bardzo nam pomogli. Najpierw ogrodzili działkę. A następnie ją uporządkowali, czyli przekopali i wyplewili. Teraz pole do popisu mają dzieciaki. Same przyniosły z domu nasiona warzyw i kwiatów. No i doglądają swoje zbiory. To cenna lekcja przyrody i dobra zabawa. Nie ma mowy o współzawodnictwie.
Te słowa potwierdza Monika Barzyk, uczennica klasy III b. - Bardzo lubię przychodzić na działkę - twierdzi. - Podlewam moje roślinki i usuwam wszystkie chwasty. Mam nadzieję, że jesienią będę miała dobre plony. No i nie tylko ja. Kolegom i koleżankom też kibicuję.
Więcej przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?