- Niepokojące wieści napływają z Ukrainy, czy nam także grozi epidemia grypy?
- Faktycznie z niepokojem obserwujemy, to co dzieje się na Ukrainie. Szczególnie, że zarówno okręg lwowski jak i tarnopolski leżą blisko naszej granicy. Natomiast według mojego dotychczasowego rozeznania, zachorowania u naszego wschodniego sąsiada związane są z epidemią grypy zarówno sezonowej, jak i tej pomieszanej z grypą A/H1N1. Należało przewidywać, że skoro ten wirus zmutował się i jest już obecny wszędzie na świecie, to w jakimś procencie będzie on generował powstawanie tejże grypy. Trzeba też wziąć pod uwagę, że troszeczkę jesteśmy na innym stopniu rozwoju cywilizacyjnego niż Ukraina. Tam społeczeństwo jest mniej zamożne, inaczej się odżywia, ma gorszy i bardziej ograniczony dostęp do leków. U nas każdego stać na leki podstawowe i one są dostępne w aptekach. Na Ukrainie, jak słyszeliśmy, ludzie zabezpieczają się przed grypą głównie czosnkiem i cebulą. Leków w aptekach nie zabrakło, natomiast wiele osób nie stać, by je kupować
- Kilka osób, które wróciły z Ukrainy, trafiło już do szpitala z podejrzeniem A/H1N1. Jeśli więc epidemia dotrze do Polski, jesteśmy na nią przygotowani?
- Zabezpieczenie jest jedynie logiczne, bo tak naprawdę na grypę A/H1N1 niewiele krajów szczepi swoich obywateli. Wątpliwości budzi także problem dotyczący immunogenności tej szczepionki. Kwestia czy podać jedną czy dwie dawki. Koncerny farmaceutyczne założyły, że szczepionkę będą sprzedawać wyłącznie rządom. Ta sprawa będzie poruszana także na forum Unii Europejskiej. Obecnie poszczególne rządy przygotowują swoje stanowiska na ten temat.
- W Niemczech takie szczepienia już trwają.
- I są z tym już pewne problemy. Bo trzeba podjąć strategiczne decyzje kogo zaszczepić. Myśmy już takie decyzje podjęli: że jeśli ta szczepionka będzie kupiona, kogo zaszczepimy w pierwszej kolejności.
- Kogo?
- Niestety, nie będzie to całe społeczeństwo, bo tego po prostu nie da zrobić. Zaszczepieni zostaną ci, którzy są ważni z punktu widzenia strategii państwa, a więc: ochrona zdrowia, policja, straż pożarna.
- Dziękuję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?