Agencja ds. Żywności i Leków ogłosiła w poniedziałek nowe ostrzeżenie dotyczące szczepionki przeciwko koronawirusowi Johnson & Johnson , mówiąc, że zastrzyk został powiązany z poważnym, ale rzadkim efektem ubocznym zwanym zespołem Guillain-Barré, w którym układ odpornościowy atakuje nerwy.
Czwarta fala – czy i gdzie uderzy?
Chodzi o Zespół Guillain-Barré, w którym układ odpornościowy atakuje nerwy. Obejmuje on postępujące osłabienie lub porażenie mięśni.
Jak wynika z danych przedstawionych przez Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, które monitoruje bezpieczeństwo szczepionek, w Stanach Zjednoczonych, po podaniu 12,8 miliona dawek szczepionek Johnson&Johnson, wykryto około 100 przypadków Guillain-Barré. Dotyczyły one głównie mężczyzn powyżej 50. roku życia. W dużej mierze przypadki te były zgłaszane około dwa tygodnie po przyjęciu szczepionki.
Jak podaje "The Washington Post", "oczekuje się, że przypadki Guillain-Barré zostaną omówione w ramach nadchodzącego spotkania Komitetu Doradczego CDC ds. Praktyk Szczepień". Z kolei przedstawiciele Agencji podkreślają, że na podstawie informacji na temat preparatu Johnson&Johnson, nadal podtrzymują, iż korzyści wynikające z zaszczepienia przeciw COVID-19 znacznie przewyższają potencjalne zagrożenia.
Przypomnijmy, że szczepionka Johnson&Johnson jest obecnie jedynym dostępnym preparatem, który podaje się wyłącznie w jednej dawce.
Jak dotąd w całej Polsce w pełni zaszczepionych jest 15 277 111 osób. W Wielkopolsce liczba ta wynosi 1 280 835 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?