W tym roku szkolnym etap nauczania zintegrowanego (klasy I - III) zakończy 60 oddziałów. A że każdy prowadzi jeden nauczyciel, tyle samo osób powinno więc od września rozpocząć pracę z pierwszymi klasami.
Tymczasem - jak wynika z danych - pierwszoklasistów w całym mieście będzie tylko 159. To dzieci odroczone. Nie wiadomo, ilu rodziców sześciolatków zdecyduje się posłać swoje pociechy na lekcje. Zdaniem wiceprezydent Wiolety Haręźlak, jak poznają warunki oferowane w zerówkach, to zdecydują się na nie.
W tej sytuacji, jeśli miasto, nic by nie zmieniło, zostałaby pusta baza, nauczyciele stracili pracę, ale najważniejszym byłby brak miejsc w przedszkolach dla trzylatków. A w Zielonej Górze 97 procent dzieci w tym wieku uczęszcza co roku do tych placówek.
Jaką decyzję w tej sprawie podjęło miasto? Czytaj więcej 16 lutego w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?