Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Woźniak nowym zawodnikiem Stali Gorzów! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
W środę, 8 listopada, w  sklepiku żółto-niebieskich w Nova Park około godz. 16.00 było tłoczno i gwarno. Sprzedażą karnetów zajął się... nowy zawodnik Stali Gorzów Szymon Woźniak. Młody żużlowiec chętnie rozdawał autografy i pozował do zdjęć z gorzowianami. Nie unikał też rozmów i chętnie odpowiadał na zadawane przez nich pytania, a z młodymi gorzowianami zbijał piątki, do czego sam ich zachęcał.Szymon Woźniak według założeń kontraktu (jeszcze formalnie nie podpisanego) ma jeździć w gorzowskich barwach przez rok. Jeden z gorzowian zapytał Szymona, czy wie, że aby w Stali Gorzów osiągać sukcesy, trzeba być w klubie przez przynajmniej trzy lata. - Wcale nie mam planu, by być krócej niż trzy lata. Mogę w tym klubie jeździć nawet przez 20 lat (śmiech). Moja kariera sportowa tak naprawdę dopiero się zaczyna - mówił Woźniak.Fani Stali Gorzów obecni podczas prezentacji nowego zawodnika żółto - niebieskich nie kryli swojego zadowolenia. Mówili, że Szymona darzą dużą sympatią i z pewnością ma talent, co niejednokrotnie udowodnił na stadionie im. E. Jancarza.Co ciekawe Woźniak jeszcze nie odkrył uroków naszego miasta. Żużlowiec przyznaje, że chociaż w Gorzowie był niejednokrotnie, to miasta jeszcze dobrze nie poznał. Podczas spotkania zapewniał jednak, że na pewno to się zmieni. Ale na ten czas priorytetem jest dla niego praca. - Czas na przyjemności przyjdzie później - wyjaśniał.
W środę, 8 listopada, w sklepiku żółto-niebieskich w Nova Park około godz. 16.00 było tłoczno i gwarno. Sprzedażą karnetów zajął się... nowy zawodnik Stali Gorzów Szymon Woźniak. Młody żużlowiec chętnie rozdawał autografy i pozował do zdjęć z gorzowianami. Nie unikał też rozmów i chętnie odpowiadał na zadawane przez nich pytania, a z młodymi gorzowianami zbijał piątki, do czego sam ich zachęcał.Szymon Woźniak według założeń kontraktu (jeszcze formalnie nie podpisanego) ma jeździć w gorzowskich barwach przez rok. Jeden z gorzowian zapytał Szymona, czy wie, że aby w Stali Gorzów osiągać sukcesy, trzeba być w klubie przez przynajmniej trzy lata. - Wcale nie mam planu, by być krócej niż trzy lata. Mogę w tym klubie jeździć nawet przez 20 lat (śmiech). Moja kariera sportowa tak naprawdę dopiero się zaczyna - mówił Woźniak.Fani Stali Gorzów obecni podczas prezentacji nowego zawodnika żółto - niebieskich nie kryli swojego zadowolenia. Mówili, że Szymona darzą dużą sympatią i z pewnością ma talent, co niejednokrotnie udowodnił na stadionie im. E. Jancarza.Co ciekawe Woźniak jeszcze nie odkrył uroków naszego miasta. Żużlowiec przyznaje, że chociaż w Gorzowie był niejednokrotnie, to miasta jeszcze dobrze nie poznał. Podczas spotkania zapewniał jednak, że na pewno to się zmieni. Ale na ten czas priorytetem jest dla niego praca. - Czas na przyjemności przyjdzie później - wyjaśniał. Sandra Soczewa
W środę, 8 listopada, w sklepiku żółto-niebieskich w Nova Park około godz. 16.00 było tłoczno i gwarno. Sprzedażą karnetów zajął się... nowy zawodnik Stali Gorzów Szymon Woźniak. Młody żużlowiec chętnie rozdawał autografy i pozował do zdjęć z gorzowianami. Nie unikał też rozmów i chętnie odpowiadał na zadawane przez nich pytania, a z młodymi gorzowianami zbijał piątki, do czego sam ich zachęcał.

Szymon Woźniak według założeń kontraktu (jeszcze formalnie nie podpisanego) ma jeździć w gorzowskich barwach przez rok. Jeden z gorzowian zapytał Szymona, czy wie, że aby w Stali Gorzów osiągać sukcesy, trzeba być w klubie przez przynajmniej trzy lata. - Wcale nie mam planu, by być krócej niż trzy lata. Mogę w tym klubie jeździć nawet przez 20 lat (śmiech). Moja kariera sportowa tak naprawdę dopiero się zaczyna - mówił Woźniak.

Fani Stali Gorzów obecni podczas prezentacji nowego zawodnika żółto - niebieskich nie kryli swojego zadowolenia. Mówili, że Szymona darzą dużą sympatią i z pewnością ma talent, co niejednokrotnie udowodnił na stadionie im. E. Jancarza.

Co ciekawe Woźniak jeszcze nie odkrył uroków naszego miasta. Żużlowiec przyznaje, że chociaż w Gorzowie był niejednokrotnie, to miasta jeszcze dobrze nie poznał. Podczas spotkania zapewniał jednak, że na pewno to się zmieni. Ale na ten czas priorytetem jest dla niego praca. - Czas na przyjemności przyjdzie później - wyjaśniał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska