Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta mroźna zima będzie nas drogo kosztować

Anna Rimke 0 95 722 57 72 [email protected]
Czesławę Maciejewską z podgorzowskich Mironic opał na tegoroczną zimę będzie kosztował o 1,2 tys. zł więcej niż w ubiegłym roku
Czesławę Maciejewską z podgorzowskich Mironic opał na tegoroczną zimę będzie kosztował o 1,2 tys. zł więcej niż w ubiegłym roku Fot. Kazimierz Ligocki
- Węgiel już mi się kończy. Drewna też poszło dwa razy więcej niż w ubiegłym roku - opowiada Czesława Maciejewska z podgorzowskich Mironic. Przez mroźny styczeń wszyscy zapłacimy więcej za ogrzewanie. Droższa też jest jazda samochodem.

Pani Czesława ma mieszkanie o powierzchni 44 m kw. W pokojach grzeje piecami węglowymi. W kuchni pali drewnem. W ubiegłym roku na całą zimę wystarczyło jej 1,5 tony węgla i dwie przyczepy drewna. - Tonę węgla, jak nic, będę musiała dokupić. Drewna też starczy najwyżej do końca lutego - wylicza kobieta.
Najtańszy węgiel kosztuje 600 zł za tonę. Tyle samo Cz. Maciejewska płaciła za przyczepę drewna. Kobietę ta zima będzie kosztowała przynajmniej 1,2 tys. zł więcej niż ubiegłoroczna.

Pan Tomasz z Kostrzyna za ogrzewanie gazowe domu o powierzchni 120 m kw. w grudniu zapłacił 600 zł. - Za styczeń wyjdzie mi dwa razy drożej. Na pewno zapłacę ponad 1 tys. zł - przewiduje, patrząc na licznik gazu.
Nie lepiej wyjdą na opłatach ci, którzy mają ogrzewanie na prąd. - W grudniu zużyłem 550 kWh. Od początku stycznia do dzisiaj mam już 900 kWh. Gdybym nie dogrzewał domu kominkiem, to pewnie płaciłbym jeszcze więcej - mówi właściciel domu o powierzchni 200 m kw. Licząc, że 1 kWh kosztuje 0,49 zł (bez opłat stałych i abonamentowych), to wyjdzie gorzowianinowi 172 zł więcej niż w ubiegłym miesiącu.

Nie wiadomo jeszcze, jak dużo za ogrzewanie będą płacili lokatorzy spółdzielni. - Rozliczenia robimy dopiero w sierpniu. Mieszkańcy płacą tzw. zaliczki za ogrzewanie. Po spisaniu liczników będziemy mogli określić, czy będą potrzebne dopłaty. I oczywiście wyjdzie to bardzo różnie. Bo jedni mają mieszkania wewnętrzne, ciepłe. Inni są przy ścianach zewnętrznych. Na dodatek jeden lubi 18 stopni C w mieszkaniu, drugiemu potrzebna jest temperatura powyżej 22 stopni - tłumaczy Tadeusz Piotrowicz, prezes Górczyna, jednej z największych gorzowskich spółdzielni. Jednak jest przekonany, że raczej ogrzewanie w tym roku będzie droższe. - Bo tak długo utrzymujących się mrozów dawno u nas nie było - mówi.

Sami spółdzielcy też to potwierdzają. - Mieszkanie mam tak ciepłe, że w ubiegłym roku wyszło mi 700 zł nadpłaty za ogrzewanie. Przez całą zimę nie odkręcałem żadnego grzejnika. Teraz, z trzech kaloryferów w mieszkaniu, dwa cały czas pracują - opowiada Tomasz z Górczyna.
Przez trzaskające mrozy więcej też kosztuje jazda samochodem. - Przy takich temperaturach auto pali przeciętnie o jedną trzecią więcej niż zwykle. I to niestety jest normalne zimą - mówi Władysław Drzazga, właściciel szkoły nauki jazdy w Gorzowie.
Jego punto normalnie pali 6,5 l na 100 km. Przy ostatnich mrozach fiat bierze o 2,2 l więcej. Licząc, że benzyna w Gorzowie kosztuje ok. 4,30 zł, to za każde 100 przejechanych km, przy tak niskich temperaturach, płacimy ok. 9 zł więcej.

Mroźne zimy, to też większe koszty utrzymania dróg i chodników. W Gorzowie miasto już wydało 1,6 mln zł z zaplanowanych 1,8 mln na ten cel. W Zielonej Górze, gdzie śniegu spadło znacznie więcej, magistrat, do prawie 3 mln zł przeznaczonych na odśnieżanie ulic i chodników, dołożył już ponad 500 tys. zł. Te zwiększone koszty zwykłego mieszkańca teoretycznie nie dotyczą. - Ale wiadomo, że te kwoty będziemy musieli przesunąć z innych zaplanowanych celów. Być może będziemy musieli przeznaczyć mniej pieniędzy na utrzymanie parków. Jeszcze się zima nie skończyła, więc trudno mówić, ile jeszcze pieniędzy będzie potrzebne na odśnieżanie - mówi Jolanta Cieśla, rzeczniczka gorzowskiego magistratu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska