Postawili je Niemcy w ramach unijnego programu oznakowania miast po obu stronach Nysy.
Większość pytanych przez nas mieszkańców, odpowiada, że takie tablice to nic dziwnego. Wszak Niemcy odwiedzają ich często i informacja jest im potrzebna. Mamy wspólną oczyszczalnię - mówią - dążymy do tego, by mieć wspólną komunikację. Za chwilę nie będzie granicy, a my chcemy stanowić jedno euromiasto. A że polskie napisy mniejsze? To nie ma znaczenia - odpowiadają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?