Zielonogórzanin Tadeusz Sobol często patrzy pod nogi. Na ziemi i w niej znaleźć można wiele ciekawych rzeczy, śladów historii i codziennego życia dawnych mieszkańców regionu. Już kilka razy nasz Czytelnik odwiedził nas z przedmiotami, które znalazł. I zawsze udawało się nam odgadnąć, cóż to za eksponaty wpadły mu w ręce. Pan Tadeusz lubi bowiem wiedzieć, do czego te znalezione elementy służą.
Tym razem jednak jego ciekawość nie została zaspokojona. A chodzi o tajemnicze buty. Znalazł je podczas pobytu na działkach na Jędrzychowie. Może ktoś je zgubił? Albo wyrzucił, bo nie były mu już potrzebne...
Buty są już zardzewiałe... Swoje już odsłużyły.
- To właściwie żelazne podeszwy. Z długimi kolcami - pokazuje Tadeusz Sobol. - Ciekawy jestem do czego służyły. Zaniosę je do muzeum, może tam dowiem się czegoś więcej. A może Czytelnicy "Gazety Lubuskiej" podzielą się swoją wiedzą? Może spotkali się już z takim nietypowym obuwiem? Będę czekał na jakieś ich opinie.
Zielonogórzan sam mam kilka wersji, do czego mogły one służyć.
- Może to narzędzia tortur dla niewiernych żon - śmieje się mężczyzna. - Bardziej prawdopodobne jest to, że owe buty służyły do celów ogrodowych. Można było przejść się w nich po grządkach, by spulchnić ziemię. Dotlenić ją. A może były wykorzystywane zimą, by rozdrobić zalegający np. na chodniku lód.
A Państwo jak myślicie, do czego buty z kolcami mogły być wykorzystywane? Może znacie jakąś ciekawą historię, związaną z tajemniczymi butami? Chętnie posłuchamy.
Inscenizacja Powstania Wielkopolskiego w Świebodzinie. WIDEO:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?